Postaw na oddychający lakier do paznokci!
Narzeczone, które lubią malować paznokcie, mają teraz swoje przysłowiowe pięć minut. Do niedawna istniał pewien minus - zbyt częste malowanie paznokci źle na nie wpływało przede wszystkim z tego powodu, że pod lakierem paznokcie nie oddychały i ich płytka stawała się słaba, matowa i ciemna. Teraz jednak producenci lakierów obiecują, że z tą niedogodnością sobie poradzili i możemy już odetchnąć z ulgą. My i nasze paznokcie. Oto bowiem wprowadzono na rynek tzw. oddychające lakiery do paznokci.
13.06.2012 | aktual.: 18.06.2012 11:59
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Narzeczone, które lubią malować paznokcie, mają teraz swoje przysłowiowe pięć minut. Do niedawna istniał pewien minus - zbyt częste malowanie paznokci źle na nie wpływało przede wszystkim z tego powodu, że pod lakierem paznokcie nie oddychały i ich płytka stawała się słaba, matowa i ciemna. Teraz jednak producenci lakierów obiecują, że z tą niedogodnością sobie poradzili i możemy już odetchnąć z ulgą. My i nasze paznokcie. Oto bowiem wprowadzono na rynek tzw. oddychające lakiery do paznokci.
Co znaczy oddychający lakier? Nowe lakiery, reklamowane jako oddychające, stworzone są w taki sposób, by umożliwić zarówno tlenowi jak i parze wodnej przenikanie przez lakier - do i od płytki paznokcia. Jak zdradzają producenci lakierów oddychających, stworzenie takiego cuda możliwe było dzięki zastosowaniu specjalnego polimeru, używanego dotychczas do produkcji soczewek kontaktowych najnowszej generacji.
I jak obiecują producenci - paznokcie pod tym lakierem nie niszczą się, jak pod standardowym pokryciem, bo są stale dotleniane. Warto jednak pamiętać, że dla zachowania właściwości oddychających lakierów należy do nich stosować odpowiednią - także oddychającą bazę pod lakier i oddychający lakier wierzchni stosowany jako wykończenie. Każda zastosowana warstwa musi bowiem umożliwiać przenikanie tlenu - jeśli choć jedna będzie go blokować, paznokcie nie odniosą żadnych korzyści, będą się niszczyć dokładnie tak, jak pod standardowym nieoddychającym lakierem. Jeśli nie można zastosować oddychającej bazy i wykończenia, lepiej z nich zrezygnować i pomalować paznokcie samym tylko lakierem.
Jak w przypadku każdej nowości na razie oferta lakierów oddychających jest nieco ograniczona, głównie pod względem kolorystycznym. Tylko niektóre kolory dostępne są zatem w wersji oddychającej i tylko niektóre firmy te lakiery produkują.
Na szczęście na starcie nie zaczęto od kolorów zgniłej zieleni, granatów czy szarości, które - choć ostatnio modne - nie każdej narzeczonej muszą się podobać, ale uruchomiono produkcję kolorów najbardziej potrzebnych, bo najbardziej klasycznych - czyli czerwieni.
Zapewne wkrótce do tych kolorów dołączą kolejne, ale jeśli nawet nie stanie się to przed planowanym dniem ślubu, na pewno można ograniczyć się do czerwieni, które są po prostu zawsze modne. I na pewno warto przed ślubem wypróbować ten rodzaj lakieru, by się przekonać, czy rzeczywiście efekty dla paznokci są tak dobre, jak obiecują producenci i - jeśli tak jest - by połączyć przyjemne z pożytecznym - zarówno zadbać o kondycję paznokci, jak i o ich elegancki wygląd, gdy są pomalowane. Na tym nie kończy się jeszcze wcale lista korzyści. Nie do przecenienia jest i ta zaleta, że po ślubie i zmyciu lakieru, oczom męża ukażą się śliczne, zdrowe i różowe naturalne paznokcie.
(bb)