Pretty woman
Choć żyjemy w XXI wieku, każdy na pewno zna klimat cudownych lat ’50. Koło tak wyrazistego okresu w kulturze nie da się przejść obojętnie. Na srebrnym ekranie królowały filmy z Audrey Hepburn i zjawiskową Grace Kelly, a szybsze bicie serc milionów kobiet wywoływał boski nonkonformista - James Dean. Koncerty grał Elvis Presley, a sale balowe
i parkiety dancingów emanowały kobiecością.
09.08.2010 16:30
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Choć żyjemy w XXI wieku, każdy na pewno zna klimat cudownych lat ’50. Koło tak wyrazistego okresu w kulturze nie da się przejść obojętnie. Na srebrnym ekranie królowały filmy z Audrey Hepburn i zjawiskową Grace Kelly, a szybsze bicie serc milionów kobiet wywoływał boski nonkonformista - James Dean. Koncerty grał Elvis Presley, a sale balowe i parkiety dancingów emanowały kobiecością.
Ale koniec wspomnień! W tym sezonie znów poczujecie ten niezapomniany klimat! Jesień 2010 postanowiła przywrócić minione lata ’50. Moda ery rock’n’rolla wkradła się na wybiegi i urozmaiciła stylizacje mainstreamowe, odpowiadając na potrzeby osób, które szukają „smaczków” i lubią przełamywać główne nurty w modzie. Projektanci zatęsknili za seksowną kobiecością. Louis Vuitton i Cacharel, to jedynie przedsmak listy domów mody, które powróciły w swoich kolekcjach do lat ’50.
Rozkloszowane spódnice i sukienki długości za kolano pokryte kwiatowymi motywami, bądź malowane w abstrakcyjne wzory z mocno podkreśloną talią i zmysłowe pończochy ponownie trafiły na sklepowe półki. Ten trend nie może obyć się także bez dekoltów eksponujących biust, oraz fasonów, które podkreślają kobiece kształty. Gdy otworzycie oczy po naszej podróży w czasie, zacznie wkraczać na ulice. Zatem – wracamy!