UrodaPrzyspieszanie opalania

Przyspieszanie opalania

Wiemy już, jak niebezpieczne jest słonce. Znalazło się jednak rozwiązanie pozwalające nam opalić się tradycyjnie, a jednak dużo bezpieczniej. Doskonałym kosmetykiem ostatnich lat stały się przyspieszacze opalania.

Przyspieszanie opalania

18.06.2007 | aktual.: 06.08.2015 14:24

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Wiemy już, jak niebezpieczne jest słonce. W nadmiarze wpływa na szybsze starzenie się skóry, może także powodować choroby posłoneczne. Dobra alternatywą dla skóry są samoopalacze. Opalenizna, jaką otrzymujemy po ich użyciu, jest dużo bardziej bezpieczna, nie utrzymuje się jednak tak długo, jak ta po ekspozycji słonecznej. Znalazło się jednak rozwiązanie pozwalające nam opalić się tradycyjnie, a jednak dużo bezpieczniej. Doskonałym kosmetykiem ostatnich lat stały się przyspieszacze opalania.

Dzięki przyspieszaczowi opalania możesz w kilkakrotnie krótszym czasie ekspozycji słonecznej uzyskać piękną i trwałą opaleniznę. Skracając czas opalania na słońcu, mniej narażasz skórę na podrażnienia. Opalenizna pozostaje zupełnie naturalna, a co najważniejsze – trwała.

Jak działa przyspieszacz opalania?

Przyspieszacze w swoim składzie zawierają prekursory produkcji melaniny – barwnika odpowiadającego za brązowienie skóry. Są to zazwyczaj pochodne tyrozyny, mające dużą zdolność wnikania do naskórka. Czasami w tych preparatach znajdują się także związki kolagenu, które dodatkowo podnoszą skuteczność kosmetyku.

Pochodne tyrozyny po nałożeniu mleczka na skórę pobudzają enzym – tyrozynazę, który wpływa na tworzenie melaniny w skórze. W efekcie skóra nabiera ładnego brązowego kolorytu. Dla działania kosmetyku konieczna jest choć krótka ekspozycja słoneczna, efekt ten uzyskuje się bez potrzeby długiego wylegiwania się w słońcu. Składnik zawarty w kosmetyku sam w sobie nie zabarwia skóry jak tradycyjne samoopalacze.

Czy trzeba zastosować filtr słoneczny?

Stosowanie przyspieszacza opalania nie zastępuje ochrony skóry filtrem słonecznym. Kosmetyki te powinnaś stosować równolegle z kremami chroniącymi przed szkodliwym działaniem promieni UV. Niektóre z przyspieszaczy zawierają w swoim składzie filtr słoneczny.

Nie musisz się jednak obawiać, że zawarty w nich filtr zablokuje działanie przyspieszacza. Stosując nawet wysoki filtr, nie blokujesz promieni słonecznych w 100%. Efekt opalenizny będzie widoczny, a jednak bezpieczniejszy dla twojej skóry.

Polecamy:

Przyspieszacz opalania Dax Cosmetics. Kosmetyk najnowszej generacji, który zawiera L-tyrozynę – naturalną substancję przyspieszającą opalanie. Preparat posiada też właściwości pielęgnacyjne, nawilża skórę i poprawia jej napięcie. Produkt polecany jest również do solarium. Cena ok. 20 zł (1,90 zł saszetka).

Bielenda Bikini Turbo Przyspieszacz Opalania przeciwzmarszczkowy SPF 6 Preparat wzbogacono aktywnymi składnikami, które zapewniają kompleksową pielęgnację przeciwzmarszczkową. Filtr słoneczny zabezpiecza skórę przed szkodliwym działaniem promieniowania UV. Masło kakaowe wspomaga uzyskanie pięknego koloru opalenizny, natłuszcza i uelastycznia skórę, a złoto koloidalne wykazuje skuteczne działanie antyrodnikowe. Cena 14 zł.

Soraya Przyspieszacz opalania z masłem kakaowym Delikatna emulsja przyspieszająca opalanie polecana do stosowania na plaży i w solarium, dodatkowo ujędrnia skórę: masło kakaowe, tyr-ol – substancja przyspieszająca opalanie stymulująca powstawanie melaniny, witamina E – neutralizuje wolne rodniki. Preparat nie zawiera filtrów UVA/UVB. Nie chroni przed poparzeniami słonecznym. Cena 15 zł.

Stosując przyspieszacze opalania, zapewniasz sobie szybki efekt opalenizny, a skracając czas ekspozycji słonecznej zmniejszasz ryzyko poparzeń słonecznych i przedwczesnego starzenia. Warto, aby taki kosmetyk znalazł się w twojej letniej kosmetyczce.

Źródło artykułu:WP Kobieta
Komentarze (0)