FitnessSeks? Ten temat dla mnie nie istnieje

Seks? Ten temat dla mnie nie istnieje

Oziębłość seksualna jest poważnym problemem. Niestety, rozmiary zjawiska gwałtownie wzrastają, co w Polsce, szczególnie widać na przestrzeni ostatnich 20 lat. Obecnie, statystycznie co trzecia kobieta odczuwa oziębłość seksualną.

Seks? Ten temat dla mnie nie istnieje
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

25.06.2013 | aktual.: 25.06.2013 11:00

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Oziębłość seksualna jest poważnym problemem. Niestety, rozmiary zjawiska gwałtownie wzrastają, co w Polsce, szczególnie widać na przestrzeni ostatnich 20 lat. Obecnie, statystycznie co trzecia kobieta odczuwa oziębłość seksualną. Jakkolwiek prawdopodobieństwo zachorowania wzrasta wraz z wiekiem i największe jest w grupie kobiet powyżej 45 roku życia (7 na 10 cierpi na oziębłość), to jest też częstym zjawiskiem u kobiet młodych, do 24 roku życia, z których, co dziesiąta boryka się z tym problemem.

Co dokładnie oznacza termin „oziębłość seksualna” oraz jak diagnozuje się tę dolegliwość? Oziębłość seksualna zwana też inaczej hipolibidemią ogólnie rzecz ujmując, oznacza obniżenie popędu płciowego. Potrzeba podejmowania aktywności na polu seksualnym zostaje znacząco pomniejszona lub zupełnie wyrugowana. Diagnozowanie jej jest zwykle dość skomplikowaną kwestią i najlepiej skonsultować ją z seksuologiem lub ginekologiem. Przy rozstrzyganiu o oziębłości seksualnej kluczową sprawą jest stosunek do obecnego partnera. Ustalenie tego jest o tyle konieczne, że pozwala na diagnozę, czy nastawienie do seksu jest pochodną złych relacji, czy też raczej problemem samym w sobie.

Przy rozpoznaniu oziębłości brane jest pod uwagę wiele czynników. Najważniejsze z nich to występowanie braku zainteresowania aktywnością seksualną, zarówno z partnerem, jak i w postaci masturbacji, poziom aktywności seksualnej w porównaniu do poprzednich lat oraz do własnych oczekiwań, a także jakość ewentualnej satysfakcji seksualnej. Oczywiście każda z powyższych kwestii obłożona jest wieloma bardziej szczegółowymi zagadnieniami.

Jakie są przyczyny oziębłości seksualnej? Może być ich bardzo wiele i wielorakiego pochodzenia. Z pewnością do najczęstszych czynników należą: antykoncepcja hormonalna, niedawny poród, depresja, leki, zaburzenia hormonalne, przewlekłe choroby, używki, stres i przemęczenie, choroby pochwy czy tarczycy, zakrzepica naczyń krwionośnych w obrębie miednicy, a nawet cukrzyca. Do tego dochodzą także kwestie religijne, różnego rodzaju blokady psychiczne, złe postrzeganie swego ciała, brak poczucia własnej wartości, kwestie kulturowe związane m.in. z pornografią, czy presją kulturową oraz kwestie partnerskie, czyli relacje w związku.

Oziębłość seksualna staje coraz częstszym problemem. Przyczyn należy upatrywać w szybszym tempie życia i większym poziomie stresu, mniejszej ilości ruchu, dużej popularności środków antykoncepcyjnych oraz coraz częstszej niestabilności finansowej, co również negatywnie wpływa na seksualność. Na forach internetowych kobiety pytają o pomoc, czując się bezradne w tym temacie: Mam męża, jestem atrakcyjna, ale zwyczajnie nie mam ochoty się kochać. Seks może dla mnie nie istnieć, nie sprawia mi żadnej przyjemności - skarży się 30-letnia użytkowniczka, zastanawiając się, jak długo jej małżonek będzie tolerował wstrzemięźliwość seksualną. Brak intymności dotyka bowiem obojga partnerów.

Wiele kobiet zadaje sobie pytanie, czy oziębłość seksualną trzeba leczyć i po co? Pominąwszy płaszczyznę jakości związku z partnerem oraz życia intymnego, to dolegliwość tę należy leczyć chociażby ze względu na to, że spowodowana może ona być czynnikami nawet zagrażającymi życiu, np. różnego rodzaju choroby czy depresja. O potrzebie przełamania problemu najmniej przekonane są zwykle kobiety w okresie menopauzy. Jednak warto się postarać, ponieważ co trzecia kobieta po pięćdziesiątym roku życia utrzymująca regularne stosunki seksualne przyznaje, że satysfakcja seksualna jest zdecydowanie większa w tym okresie. Wiele kobiet ma jednak wtedy problemy natury fizjologicznej, m.in. zanik pochwy oraz suchość pochwy. Przy podjęciu leczenia mogą w szybki sposób pozbyć się tych kłopotów.

Samo leczenie stwierdzonej oziębłości seksualnej może okazać się dość żmudnym procesem. Jest jednak bardzo korzystne zarówno dla poprawy jakości życia, jak i dla odzyskania zdrowia ogólnego, ponieważ pacjentka poza szczegółowym wywiadem musi wykonać kilka ważnych badań laboratoryjnych. W leczeniu stosowane są zwykle równolegle dwie metody: farmakoterapia oraz psychoterapia. Ważnym elementem psychoterapii jest udział partnera w całym procesie. Pozwala to łagodniej przejść przez terapię, ale też jednocześnie jest jej elementem, ponieważ zacieśnia ponownie więzy intymne.

Farmakoterapia polega głównie na podawaniu leków hormonalnych zawierających estrogen oraz pobudzających seksualnie. Psychoterapia natomiast wiąże się z terapią indywidualną bądź małżeńską prowadzoną przez specjalistę. Metod leczenia psychoterapią jest bardzo dużo i dostosowane są one do potrzeb oraz oczekiwań pacjentów. Zdarza się, że pomocne w leczeniu bywają także gadżety erotyczne, filmy oraz literatura tematyczna.

W stanach przejściowej oziębłości seksualnej oraz jako dodatek do kuracji hormonalnej w leczeniu stwierdzonych przypadków oziębłości stosowane są też często preparaty pochodzenia roślinnego. Do najczęściej stosowanych należą liście zioła o nazwie Damiana, które poprawiają ukrwienie narządów płciowych, Johimbina (jej działanie jest podobne do Damiany), Arginina wpływająca korzystnie na naczynia krwionośne oraz ogólnie pobudzająca, a także znany od wieków Żeń-Szeń, który dodaje sił witalnych, poprawia krążenie oraz działa stymulująco na cały organizm.

(msz/mtr), kobieta.wp.pl

POLECAMY:

Komentarze (20)