Dwie blondynki są symbolem dobrej zabawy. Szykownej i bezwstydnej
Holenderska piękność i brytyjska ikona modelingu przytulają się przed obiektywem Stevena Kleina? Takie rzeczy tylko w kampanii domu Balenciaga. Szykowna, elegancka i delikatnie nieprzyzwoita prezentacja z udziałem Lary Stone i Kate Moss to przepis na sukces.
Modelki z gładko zaczesanymi włosami i czerwonymi ustami zostały sfotografowane w intymnych pozach. Kobiety słyną z tego, że nie boją się wzywań i odważnych scenariuszy. W jesiennej kampanii Balenciagi widzimy je ubrane w ołówkowe spódnice, tweedowe okrycia czy sukienki-tulipany.
Kampania Alexandra Wanga fascynuje i jednocześnie przyprawia o dreszcz niepewności. Modelki wyzywająco patrzą w stronę obiektywu, nie pozostawiając odbiorcom drogi ucieczki. Zastanawiamy się także czy ich objęcia to wyraz czułości, czy może obraz pewnej formy dominacji? Jedno jest pewne - nieoczywiste ujęcia Kleina, niestandardowe pomysły Wanga i konkretne, wyraziste kroje to coś, czego świat mody potrzebuje.
Dyrektor kreatywny marki lubi zaskakiwać i proponować oryginalne inspiracje. Erotyczna sesja z Moss i Stone jest tylko jednym argumentów potwierdzających to.