Obliczanie kalorii zajmuje ci więcej czasu niż samo jedzenie
Niby prosty twarożek z owocami na śniadanie. Ale przecież truskawki w twarożku są dosyć kaloryczne. Podobnie biały ser. Do tego trochę śmietany, no i wkrojony banan. Jest w nim potas, ale też trochę kalorii. Ile? To trzeba sprawdzić w specjalnych tabelach, które są dostępne w internecie. I w gazecie, która leży przy łóżku.
"Trzeba też zweryfikować, czy na pewno w tym twarożku nie ukrył się gdzieś glutaminian sodu" - zastanawiasz się. Obliczasz, analizujesz, wpisujesz w specjalny zeszyt. Mija kilkanaście minut i wreszcie zabierasz się do konsumpcji. Warto przypomnieć sobie, że jedzenie to nie tylko kalorie i zaspokajanie głodu. Jedz, zamiast spożywać! Lunch z przyjaciółmi czy rodzinne śniadanie to także źródło przyjemności, więc nie psuj jej sobie tabelkami z kaloriami.