100 lat to za mało. Najstarsze kobiety świata zdradzają sekret na długowieczność
Jedne uważają, że by żyć jak najdłużej trzeba jeść makrelę inne, że pić codziennie szklankę whiskey. Te kobiety udowadniają, że 100 lat to za mało. Poznajcie najstarsze kobiety na świecie.
Jeszcze do niedawna za najstarsze kobiety na świecie uważano Jeralean Talley i Misao Okawę (na zdjęciu). Obie panie zmarły na początku 2015 roku. Okawa mieszkała całe życie w Osace. W wieku 115 lat została okrzyknięta "superstulatką". Taki wiek osiągnęło na całym świecie tylko 30 osób. Kobieta uznawana była za najstarszego człowieka w historii Japonii i 5. najstarszą osobą w ogóle. Mediom zdradziła, że jej tajemnica długowieczności to "uważanie na swoje zdrowie".
115 lat to nic w przypadku słynnej mieszkanki Indonezji. Turinah żyła spokojnie w niewielkiej wsi, do czasu przeprowadzonego przez władze spisu ludności. Wtedy odkryto, że kobieta ma 157 lat. Twierdzi, że urodziła się w 1853 roku, choć nie ma żadnych dokumentów, które by to potwierdzały.
md/ WP Kobieta
Susannah Mushatt Jones
W lipcu tego roku Jones skończyła 116 lat. Na jej huczne urodziny przybyła nie tylko rodzina, ale nawet celebryci. Amerykanka nigdy nie zdecydowała się na własne dzieci. Opiekują się nią za to liczni kuzyni.
Jest jedną z dwóch osób, które urodziły się przed 1900 rokiem. Była świadkiem obu wojen światowych, wynalezienia penicyliny czy uzyskania praw wyborczych przez kobiety. Sama przyznała, że największym wydarzeniem był dla niej wybór Baracka Obamy na prezydenta. Jones pochodzi z rodziny niewolników z Alabamy.
Agnes Fenton
Zamieszkała w New Jersey Fenton ma już 110 lat. Jej przepis na długowieczność stał się idealną reklamą dla firmy Miller High Lifes, która produkuje w Stanach alkohole. Co napędza ją każdego dnia? W wywiadzie dla kanału ABC przyznała, że codziennie od 70 lat wypija puszkę piwa i szklankę whiskey.
Twierdzi, że tylko raz miała poważniejsze problemy ze zdrowiem. Lata temu zdiagnozowano u niej łagodny nowotwór. Właśnie wtedy lekarz miał doradzić jej picie alkoholu.
Jessie Gallan
Przyznanie tytułu najstarszej kobiety nie jest wcale takie proste. Do zestawienia długowiecznych pań dołączyła Jessie Gallan, która w styczniu skończyła 109 lat. To prawdopodobnie najstarsza osoba w Szkocji.
Mimo podeszłego wieku twierdzi, że nie musi na nikim polegać. Pracuje na swój rachunek od 13 roku życia i jak wspomina, wyjątkowo rzadko korzystała z urlopów. Teraz mieszka w domu spokojnej starości, ma grupę bliskich przyjaciół, ćwiczy i chodzi na koncerty. Jej sekret na długie życie? Sport, miska owsianki na śniadanie i trzymanie się z daleka od mężczyzn.
- Sprawiają więcej kłopotów niż to warte - dodaje w wywiadzie dla Daily Mail.
Ruby Holt
Nieco młodsza od swoich poprzedniczek jest Ruby Holt. O kobiecie zrobiło się głośno, kiedy przed swoimi 101 urodzinami w listopadzie ubiegłego roku spełniła swoje marzenie o spacerze brzegiem morza.
Kobieta większość życia spędziła na farmie w Tennessee, gdzie zbierała bawełnę i opiekowała się dziećmi. Dyrektor ośrodka, który się nią opiekuje dowiedział się, że staruszka nigdy nie widziała oceanu. Pracownicy pomogli jej wypełnić formularz i tak dzięki organizacji "The Wish of a Lifetime" mogła przespacerować się brzegiem wody.
- Często słyszałam jak ludzie o tym opowiadali. Mówili, że ocean jest wspaniały, a ja nigdy nie miałam okazji go zobaczyć - wspomina w jednym z wywiadów.
Georgina Harwood
Przepisem na długie życie tej stulatki jest aktywność fizyczna, często ta ekstremalna. W dniu swoich setnych urodzin postanowiła skoczyć ze spadochronem w jej rodzinnym Kapsztadzie. Dziarska babcia świętowała razem ze swoją rodziną i przyjaciółmi. Choć nie był to jej pierwszy skok, stała się sensacją w mediach. Tuż po wylądowaniu zgromadzeni poczęstowali ją nawet kieliszkiem szampana.
Kobieta nie przestaje zaskakiwać. Następnego dnia planowała już nurkowanie z rekinami. Takiej aktywnej starości życzymy każdemu.
md/ WP Kobieta