Człowiek z marmuru
- Nie ma zbyt wiele postaci kobiecych w polskiej literaturze, (…) więc wszystko, w czym pojawiają się interesujące kobiety, należy pilnie obserwować – mówił w jednym z wywiadów Andrzej Wajda. Choć w wielu filmach pierwszoplanowe role odgrywają mężczyźni, towarzyszą im charakterystyczne, wyraziste kobiety.
W dorobku reżysera odnajdziemy również kilka spektakularnych filmów, w których pierwszoplanową rolę gra kobieta. Wystarczy wspomnieć tu chociażby o „Człowieku z marmuru”. Wizerunek dziennikarki tropiącej sprawę przodownika pracy Mateusza Birkucia, genialnie nakreśliła Krystyna Janda.
*- Byłam studentką poleconą panu Wajdzie przez szkołę teatralną, poza tym zainteresowało go to, że właśnie próbuję grać rolę męską. Byłam przed premierą "Portretu Doriana Graya" w Teatrze Małym. Pan Wajda przyszedł, pamiętam, na próbę do teatru. Pomogło mi także to, że byłam wtedy trochę podobna do Agnieszki Osieckiej, a właśnie dla Agnieszki napisał tę rolę dwanaście lat wcześniej pan Ścibor-Rylski. Agnieszka była studentką szkoły filmowej w Łodzi i pierwowzorem tej postaci – *wspominała w jednym z wywiadów Krystyna Janda.
W filmowej Agnieszce była siła, pragnienie prawdy i energia, która już niebawem miała opanować cały kraj. W genialny sposób pokazał to nie tylko Andrzej Wajda, ale też jego operator – Edward Kłosiński (mąż Krystyny Jandy), a także kostiumografki – Wiesława Konopelska i Lidia Rzeszewska.
W tle historii murarza "dzieje się" gierkowska Polska lat siedemdziesiątych – pełna fałszerstw i politycznej propagandy, ale jednocześnie tląca się odwilżą i tęsknotą za zachodnim światem. Odbija się to nie tylko w fabule filmu, ale też w kostiumach głównej bohaterki.
Agnieszka to studentka szkoły filmowej, walcząca o wolność i prawdę – tę samą, o którą walczyli wszyscy młodzi ludzie na całym świecie. To czas, gdy moda staje się nośnikiem wyższych wartości, łamie stereotypy, wyznacza nowe ścieżki. Symbolem tej walki jest właśnie jeans – materiał „młodych gniewnych”, buntujących się przeciwko normom społecznym i ideologii. Jeansowa koszula i szerokie spodnie z wysokim stanem, pod spodem rozpięta bluzka, włosy spięte nad karkiem dla wygody, amerykański plecak wojskowy – to legendarna stylizacja filmowej Agnieszki, która przylgnęła jednocześnie na wiele lat do wizerunku Krystyny Jandy.
- Wszyscy wtedy chodziliśmy tak ubrani, ale pan Andrzej nadał temu formę i konsekwencję. Dodał do tego amerykański worek wojskowy i kazał mi na ekranie powiedzieć, że w nim mieści się cały mój dobytek, żeby było jasne, że w razie czego nie mam nic do stracenia, oprócz honoru. Chciał, żebym była przedstawicielką nowego, nadchodzącego pokolenia, ludzi radykalnych i bezkompromisowych. Pokolenia, które uderzy pięścią w stół. I tu był wizjonerem. To ludzie z tego pokolenia stworzyli tuż później "Solidarność" – mówiła o swojej roli Krystyna Janda.