Pułapka 5. Przekonanie, że nasze uczucia świadczą o nas
Osoba, która ocenia sama siebie ma skłonność do wypierania myśli i emocji negatywnych. Zaprzecza im, bo są to uczucia niepopularne, nieakceptowalne społecznie. „Ja przeżywam zawiść? Ja?".„Ja jestem na kogoś wściekła? Zazdrosna? Ja?" .
- Osoba refleksyjna, obserwuje swoje życie psychicznie zupełnie tak, jakby obserwowała chmury. Nie musi ich oceniać, ona je widzi. Tak samo widzi swoje uczucia negatywne. Ale też nie przywiązuje się do nich. - Bywa tak, że, gdy przeżywamy gniew, traktujemy się jako osoby gniewne. Osoba z refleksyjnym podejściem do samych siebie, wie, że przeżywa gniew, ale równie świetnie wie, że to, co jest teraz, za chwilę minie. Gniewu nie będzie - prof. Irena Dzwonkowska. - „Wytrzymaj" można by powiedzieć. To, że teraz jesteś gniewna, jest normalne, inni też tak mają. Ludzie przeżywają gniew, przeżywają zawiść, doznają porażek. Nie tylko ci, którym kiepsko się wiedzie, wszyscy. Bogaci, nasi idole, nasze wzory. Wszyscy przezywają stratę, chorują, starzeją się, że różne rzeczy się im nie udają. My najczęściej nie mamy wglądu w cudze życie, najczęściej je więc idealizujemy. Osoba współczująca samej siebie dostrzega swoje negatywne przeżycia, cechy w kontekście doświadczeń całej ludzkości. I to jest trzeci element – poczucie wspólnoty z innymi ludźmi. To przynosi ulgę w cierpieniu, zamiast alienacji i wyizolowania.