To przecież takie proste...
Posłuchałam par, które większość życia spędziły razem. Doskonale pamietają moment pierwszego spotkania, dzień ślubu, narodziny dzieci, wnuków i prawnuków. Żadne z nich za to nie wspomniało nawet słowem o kłótniach, kryzysach i nieszczęściach, choć pewnie przez tyle lat spotkało ich niejedno.
U schyłku życia pamiętają tylko to, co dobre i przeżyte razem. Recepta na długi i szczęśliwy związek? Nie ma jednej, ale z ich doświadczeń wynika, że trzeba kochać się, umieć ustąpić i być wyrozumiałym dla partnera. To przecież takie proste.