Etap drugi – perfekcyjna żona
Po kilku latach wspólnego życia możemy zacząć zauważać, że pracujemy na więcej niż jednym etacie. Poza służbowymi obowiązkami spadają na nas te domowe, a dokładniej mówiąc – ich zdecydowana większość. Zmywając po raz kolejny naczynia z całego dnia, czekamy na ręce do pomocy przy ich wycieraniu, odsiecz jednak nie nadchodzi. Zamiast kroków ukochanego słyszymy telewizor.
Mężczyźni w tej fazie związku często uważają, że okazali już wystarczająco dużo zaangażowania w życie domowe. Tymczasem kobiety zaczynają czuć się sfrustrowane i niedoceniane. Chodzą bowiem do pracy, tak samo jak ich małżonek, a mają znacznie mniej wolnego czasu dla siebie.
Wielu kobietom przed ślubem nie przychodzi nawet na myśl, że ich mąż w przyszłości może nie wykazywać zainteresowania sprzątaniem czy kuchnią. Kiedy staniemy w obliczu przesypujących się śmieci w koszu czy skarpetek rzuconych obok łóżka, warto się zastanowić, co jesteśmy w stanie tolerować, a czego zdecydowanie nie. Nad tymi kwestiami trzeba wspólnie popracować.