Łatwiej uzasadnić picie
Alkoholizm kobiet jest trudniejszy do wykrycia, piją dyskretniej, po cichu, niemal niezauważalnie: kieliszek wina do obiadu, które najczęściej kończą się dwoma, trzema kieliszkami, albo jeden drink wieczorem na rozluźnienie. Coraz częściej też, szczególnie młode kobiety, upijają się do nieprzytomności. Lubią wpaść do pubu, a weekendy spędzają w klubach i na dyskotekach. Kobiety częściej niż mężczyźni sięgają po tzw. lekkie alkohole, wino, czy piwo. Łatwej więc uzasadnić picie, bo przecież jedno piwko dobrze zrobi na nerki, a kieliszek wina na trawienie. Nie zataczają się na ulicy i nie robią awantur, więc pozornie nie ma problemu. Tylko, że najczęściej na jednym kieliszku wina, czy piwie się nie kończy.
POLECAMY: * Pracownicy na dopingu *