Angela Bassett zachwycona "American Horror Story"
Angela Bassett była zafascynowała postacią Marie Laveau, ale trochę się wahała, zanim zdecydowała się ją zagrać w serialu "American Horror Story: Sabat".
Angela Bassett była zafascynowała postacią Marie Laveau, ale trochę się wahała, zanim zdecydowała się ją zagrać w serialu "American Horror Story: Sabat".
- Słyszałam wcześniej o serialu Ryana Murhpy'ego i Brada Falchuka, ale nie widziałam żadnego odcinka - mówi gwiazda w wywiadzie z serwisem Collider.com. - Nie przepadam za horrorami. Zdecydowanie wolę lżejsze rzeczy.
- Zanim jednak udałam się na spotkanie z Ryanem, obejrzałam oba sezony. Poza grozą dostrzegłam w nich świetny scenariusz i wspaniałych bohaterów. Nie chodziło tylko o to, by straszyć, co bardzo mi się spodobało. Nowy Orlean jest jednym z moich ulubionych miast i wiem trochę o prawdziwej Marie Laveau, więc byłam tym projektem podekscytowana. Ryan chyba to dostrzegł.
Aktorce nie przeszkadzało to, że projekt realizowany jest dla telewizji. - To za dobra propozycja. Wszystko było w niej perfekcyjne - stwierdza. - Jeżeli chodzi o ciekawych bohaterów i dobre scenariusze, zawsze jestem zainteresowana.
Gdyby Murphy zaproponował Bassett udział w kolejnym sezonie, nie odmówiłaby. - Praca nad "American Horror Story: Sabatem" była cudownym doświadczeniem i spotkaniem ze świetną postacią - podkreśla gwiazda. - Ryan ma bardzo bogatą wyobraźnię. Gdyby znowu coś ciekawego zaproponował, chciałabym spróbować.
W serialu, poza Bassett, grają również Jessica Lange, Kathy Bates, Sarah Paulson, Taissa Farmiga, Emma Roberts. W Polsce produkcja gościła na antenie kanału Fox.
(Megafon.pl/ma)
