Dzielnie walczy z rakiem
WP: : A propos - Natan, twój pięcioletni synek, wie, że mama jest chora? Rozumie, dlaczego widuje cię tylko w szpitalu?
Wie, od samego początku, ale chyba nie do końca jeszcze rozumie, co to znaczy. Jak tu przyjeżdża, to siada mi na kolanach i mówi: "mama, może ty już przestaniesz świrować i wrócisz do chaty, bo to już jest przesada, widzę, że dobrze wyglądasz".
Rozczula mnie niesamowicie. Wcześniej chciał być strażakiem, teraz mu się zmieniło, chce być lekarzem. Dostaje na przykład strzykawki od pielęgniarek, a wieczorem dzwoni do mnie i mówi: "mama, wpadłem na genialny pomysł - wyleczę cię!". Słodziak, nie? Dla niego też walczę.