GwiazdyAnna Czartoryska: Nie czuję się ekspertką od macierzyństwa

Anna Czartoryska: Nie czuję się ekspertką od macierzyństwa

Anna Czartoryska lada moment urodzi trzecie dziecko. Piękna aktorka, żona Michała Niemczyckiego, mogłaby stać się ultrapopularną "instamamą". Ale ma zupełnie inny pomysł na siebie i swoje dzieci. I po ludzku przyznaje, że czasem wątpi w swoje rodzicielskie umiejętności.

Anna Czartoryska: Nie czuję się ekspertką od macierzyństwa
Źródło zdjęć: © AKPA
Aleksandra Kisiel

Jest mamą 5-letniego Ksawerego i 3,5-letniej Janeczki. Rozwiązanie trzeciej ciąży już za chwilę. W rodzinie Czartoryskich – Niemczyckich pojawi się kolejny chłopak. Ania, w rozmowie z Katarzyną Burzyńską, po raz pierwszy tak dużo i otwarcie mówi o dzieciach i swojej życiowej roli.

Macierzyństwo porównuje do jazdy roller-coasterem. Ale jednocześnie zaznacza, że zmiana, choć diametralna, nie dokonuje się z dnia na dzień. Czartoryska twierdzi, że rodzicielstwo "wyciąga" pewne cechy charakteru. Ona dzięki dzieciom stała się bardziej otwarta i poprawiła swoje umiejętności jako negocjator.

Zapytana o to, jaką jest mamą, wskazuje na sprzeczności. Z jednej strony stara się być opanowana i wyluzowana, ale z drugiej, jej rodzina funkcjonuje w oparciu o zasady, których nikt nie kwestionuje. Ze szczerością, którą rzadko można spotkać u matek – celebrytek przyznaje, że czasem ma kryzysy. "W obliczu buntu dwulatka można być najbardziej wyrozumiałą mamą na świecie, a po tygodniach ciągnących się wydarzeń i tak zaczynasz wątpić, czy wszystko, co robisz, robisz dobrze. Wszystkim rodzicom, którzy są na tym etapie, mogę powiedzieć, że to mija i to z dnia na dzień," uspokaja innych.

Czartoryska bardzo chwali swojego męża, Michała Niemczyckiego. W roli ojca sprawdza się doskonale. Ma świetny kontakt z Ksawerym, z którym gra w piłkę, bawi się, rozmawia o superbohaterach. Z drugiej jest czułym i troskliwym tatą dla młodszej Janeczki. A gdy rodzice mają czas tylko dla siebie, jak w większości związków, rozmawiają głównie o dzieciach. "Rodzicielstwo jest najtrudniejszą, ale też najcudowniejszą rzeczą, z jaką przyszło mi się w życiu zmierzyć," wyznaje.

Arystokratka przyznaje, że świadomie ograniczyła życie towarzyskie, przestała pojawiać się na ściankach i z premedytacją nie przyjęła propozycji współpracy z markami dziecięcymi. "Nie chciałam wiązać się z żadną marką dziecięcą ani kreować się na ekspertkę w dziedzinie rodzicielstwa, zwłaszcza, że sama byłam na początku mojej drogi jako mama," wspomina czasy po narodzinach Ksawerego.
To dość niepopularna metoda działania wśród celebrytów. Każdy kto, choć odrobinę liznął świata mediów, wie, że ślub, ciąża i rozwód to trzy rzeczy, które sprzedają się najlepiej. Ale Anna Czartoryska o pieniądze nie musi się martwić. Jej mąż odziedziczy gigantyczną fortunę po ojcu, Zbigniewie Niemczyckim, więc Czartoryska i jej dzieci mają zapewniony byt.

A czy pojawią się kolejne? To zależy w głównej mierze od Ksawerego i jego rodzeństwa. Jak zdradziła aktorka, trzecia ciąża była niejako "na zamówienie" starszych dzieci, które bardzo domagały się rodzeństwa. Anna Czartoryska do tematu powiększenia rodziny podchodzi bardzo rozsądnie, ale nie kryje obaw. "O ile jesteś w stanie ogarnąć, gdzie jest dwójka, to przy trójce jest jakieś takie martwe pole, brakuje trzeciej ręki (śmiech). No i podobno ogromną różnicą jest to, że dzieci są w przewadze liczebnej nad rodzicami. Ale są też głosy, że trzecie dziecko wychowuje się samo…" konkluduje ciężarna gwiazda.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (53)