Anna Lewandowska myślała o tatuażach. Przez męża zmieniła zdanie

Anna Lewandowska od czasu do czasu dzieli się z fanami historiami dnia codziennego. Ostatnio w social mediach popularna trenerka pokazała projekt tatuażu, który od lat jej się marzył. Ostatecznie Lewandowska zrezygnowała z tego pomysłu. A wszystko przez rozmowę z Robertem.

Zobacz też: Anna Lewandowska o najpiękniejszych wspomnieniach. "Wiążą się z tym panem"

Anna bardzo liczy się ze zdaniem Roberta i to, jak widać, w różnych kwestiach. Trenerka zdobyła się na wyznanie dotyczące pewnego pomysłu. Okazuje się bowiem, że Lewandowska miała w planach wykonanie delikatnego, kobiecego tatuażu.

- Oto Calineczka. Jak wiecie moje córki nazywam Calineczkami. A to jest rysunek, który zaprojektowałam już wcześniej, bo zawsze chciałam mieć dwa takie tatuaże. Finalnie tatuaży nie mam, ale piękną grafikę już tak - wspomniała na InstaStories.

Do nagrania dołączyła również podpis informujący o tym, że mąż nie był zadowolony z tego pomysłu, dlatego też ostatecznie tatuaże nie powstały. Mogliśmy jednak zobaczyć, jak wyglądały grafiki, które miały posłużyć za wzór do ich wykonania.

Symbolika zaplanowanych przez Annę tatuaży oraz delikatność samych wzorów nie przekonały Roberta, który najwyraźniej nie należy do grona fanów przyozdabiania ciała w taki sposób.

Pobrali się w 2013 roku, później na świecie pojawiły się Klara i Laura. Anna zawsze podkreśla, że najważniejsza jest dla niej rodzina. Roberta poznała na obozie studenckim Akademii Wychowania Fizycznego. Praktycznie od tamtej pory są nierozłączni. Uczucie przetrwało wzloty i upadki - zarówno Anna, jak i Robert bardzo liczą się ze swoim zdaniem. Wiedzą też, że zawsze mogą na siebie liczyć.

Drogie użytkowniczki, mamy dla Was otwartą rekrutację do testowania kosmetyków marki Ziaja. Jeśli macie ochotę dostać zestaw kosmetyków i sprawdzić jak działają, zgłoszenia zbierane są TUTAJ do 12.04.2022 r.