UrodaBabcine sposoby na włosy

Babcine sposoby na włosy

Już nasze prababki, nie znając nowoczesnych metod stylizacji i wyszukanych preparatów fryzjerskich, mogły pochwalić się zdrowymi włosami, które dodawały im piękna. Jak one to robiły? Po prostu czerpały z natury...

Babcine sposoby na włosy

25.06.2007 | aktual.: 25.06.2007 16:17

Już nasze prababki, nie znając nowoczesnych metod stylizacji i wyszukanych preparatów fryzjerskich, mogły pochwalić się zdrowymi włosami, które dodawały im piękna. Jak one to robiły? Po prostu czerpały z natury...

Babcie słyną z tego, że mają złote, sprawdzone i zwykle bardzo proste sposoby na wszystko. Warto zatem zajrzeć do ich poradników i tak jak one, zaufać zdrowiu, które płynie prosto z natury. Domowa pielęgnacja włosów metodami naszych babć ma kilka zalet. Ich naturalne „sposoby na włosy” są przede wszystkim tanie w zastosowaniu, nieskomplikowane i zwykle... działają w stu procentach.

Jak mówi jedno z przysłów „potrzeba jest matką wynalazku”, a rady i metody naszych babć były takimi właśnie swego rodzaju wynalazkami na niemal wszelkie dolegliwości związane z pielęgnacją włosów. Po lekarstwo na suche, zniszczone czy trudne do rozczesania włosy babcie szły jednak nie do apteki, czy tym bardziej fryzjera, ale zwykle do przydomowego zielnika czy spiżarki...

Praktycznie wszystkie z używanych przez nasze babcie składników są ogólnie dostępne – jeśli nie w przydomowym ogródku, to przynajmniej w warzywniaku czy sklepie spożywczym. Warto zatem wybrać się na zakupy z listą podyktowaną przez babcię, po czym jak najszybciej udać się do łazienki i oddać się domowej pielęgnacji.

Ale jaja
One na pewno przydadzą się osobom o słabych i suchych włosach. Z pomocą im przyjdzie babcina maseczka z żółtek, która doskonale je zregeneruje, nawilży, wzmocni, natłuści i nada im zdrowego wyglądu. Taką babciną maseczkę z jajek i oleju rycynowego przyrządza się w proporcjach: 3 łyżki oleju rycynowego, 3 łyżki soku z cytryny, 1 żółtko. Składniki należy wymieszać na gładką emulsję i wetrzeć w wilgotne włosy. Tak przygotowany preparat na włosach owijamy folią i ręcznikiem i trzymamy przez około godzinę. Po zdjęciu jajecznej mikstury oczywiście dokładnie myjemy włosy, najlepiej dwa razy.

Cytryna na medal

Sok z cytryny potrafi uczynić prawdziwe cuda z naszymi włosami. Kto nie wierzy, niech jak najszybciej spróbuje tego zabiegu w domu. Zaraz po umyciu, włosy potrzebują zmiany odczynu pH na kwaśny, dlatego też tak bardzo pożądany i pomocny jest sok wyciśnięty z cytryny. Na koniec mycia, po dokładnym spłukaniu szamponu płuczemy włosy w zimnej wodzie z dodatkiem dużej ilości soku z cytryny. Naturalne właściwości tego owocu sprawią, że łuski włosów zamkną się, a przez to włosy nabiorą olśniewającego połysku, miękkości i łatwiej będą się rozczesywać i układać.

Po zastosowania takiej cytrusowej płukanki należy dokładnie wypłukać włosy, aby nie pozostawić na nich kwasów owocowych.

Rumiankowe pole

To dość popularne i łatwo dostępne ziele ma wprost zbawienny wpływ na włosy jasnych i ciemnych blondynek. Rumianek bowiem w naturalny sposób działa na pasma naszych włosów rozjaśniająco, nadając im piękny złocisty odcień. Dodatkowo płukanki z rumianku działają kojąco, przeciwzapalnie i odkażająco na skórę głowy, dzięki czemu pomagają w gojeniu się ewentualnych ran (np. po uwierającej opasce czy spinkach) i łagodzą nadmierny łojotok skóry. Do takiej płukanki wystarczą 2 saszetki herbaty z rumianku, z których przygotowujemy napar, którym po umyciu włosów szamponem, płuczemy je.

Małe ciemne

Piwo ma nie tylko orzeźwiający chmielowy smak, ale doskonale nadaje się również jako kosmetyk do włosów. Wiedziały o tym nie tylko nasze babki, ale nawet starożytne Egipcjanki, które pielęgnowały nim swoją urodę.

Płukanki i maseczki z piwa to dla włosów prawdziwy rarytas – regenerują je, przeciwdziałają ich wypadaniu i nadają pięknego blasku i miękkości Ta babcina procedura jest chyba jedną z najprostszych – wystarczy bowiem po normalnym umyciu włosów szamponem, polać mokre włosy wygazowanym lub uprzednio podgrzanym, ale ostudzonym piwem. Po takiej płukance, wystarczy włosy rozczesać i wysuszyć. Kiedy będą już suche, nie będzie nawet czuć zapachu piwa.

Olśniewający ocet

Ocet, podobnie jak cytryna, pozwala nam w mgnieniu oka uzyskać olśniewająco błyszczącą fryzurę bez stosowania jakichś fryzjerskich nabłyszczaczy. To ocet właśnie doskonale spłukuje włosy, nadaje im miękkości i blasku. Dla brunetek najlepszy jest ocet jabłkowy, zaś dla pań o blond włosach – zwykły biały ocet.

Do przygotowania octowego specyfiku potrzebne będą 4 łyżki stołowe octu, które rozpuszczamy w 3 szklankach ciepłej wody. Zalewamy tym umyte uprzednio włosy, po czym spłukujemy dużą ilością chłodnej wody, aby pozbyć się charakterystycznego zapachu. Taką octową płukankę można aplikować raz na dwa tygodnie.

Czarna rzepa

To warzywo to dla wielu z nas prawdziwa historia. Rzadko używamy go w kuchni, jednak jak się okazuje, warto wypróbować jej właściwości w pielęgnacji włosów. Maseczkę z rzepy uzyskujemy po wyciśnięciu przez sokowirówkę soku z tego warzywa i dodaniu kilku kropel olejku rycynowego. Taką miksturę wcieramy we włosy i po kilku minutach spłukujemy. Po zabiegu włosy są jak nowo narodzone.

Cebula na wzmocnienie

Cebula od zawsze uchodziła za warzywo dające zdrowie i urodę. Regularnie aplikowana cebulowa maseczka na wzmocni słabe włosy i pomoże zapobiec zbyt szybkiej siwiźnie.

Przyrządzamy ją z samego soku z cebuli (można go zrobić w sokowirówce), który delikatnie wcieramy w skórę głowy. Głowę owijamy folią, na którą nakładamy turban z ręcznika i pozostawiamy to na głowie na około 1 godzinę. Po tym czasie myjemy normalnie głowę szamponem.

Źródło artykułu:WP Kobieta
Zobacz także
Komentarze (0)