Polska stylistka w Hollywood wspomina pracę przed Oscarami
W ostatnim momencie dzwoni telefon. W słuchawce brzmi wesoły głos:
- Mam dla ciebie idealną sukienkę - uff, zawsze mogę polegać na Dolce Gabbana.
Z sercem na ramieniu jadę do Seleny. Policzki jej się zarumieniły na widok bajecznej sukni od Dolce&Gabbana i wcale jej się nie dziwię. Przepiękna kreacja vintage w liliowym kolorze wysadzana kryształami leży na niej bosko. Po całym tygodniowym maratonie z tak wymagającą końcówką mam dość.