Wstydzą się wyjść z domu
Z badań wynika, że większość ofiar ukrywa gwałt, także przed własną rodziną. Wstydzą się o tym mówić. Boją się, że kiedy sprawa wyjdzie na jaw, będą stygmatyzowane w swoim środowisku. Szczególnie w małych miejscowościach będzie huczało od plotek.
Mogłoby się wdawać, że kobiety młode i wykształcone mają większą świadomość i szybciej zgłoszą się na policję i do psychologa. Okazuje się, że milczą bez względu na wiek, wykształcenie, czy status społeczny. Ujawniają się, kiedy nie mogą sobie poradzić z problemem. Boją się wyjść na ulicę, mają problemy w małżeństwie, nie potrafią zaufać żadnemu mężczyźnie i zbudować związków. Zdarza się, że po kilku, a nawet kilkudziesięciu latach koszmaru zaczynają szukać pomocy, dociera do nich, że same sobie z traumą nie poradzą.