Bóg złączył, biskup rozdzieli
- Miałam dość takiego życia. Chciałam ułożyć je sobie na nowo. Z kimś, kto by szanował mnie i moje uczucia. Od znajomego księdza usłyszałam, że jeśli mąż przed ślubem deklarował niewierność to mogę starać się o unieważnienie małżeństwa. Zaczęłam więc się o to strać. Chcę rozpocząć nowy etap życia z czystą kartą - mówi dziewczyna.
Deklaracja niewierności to nie jedyny powód, dla którego można w Kościele ubiegać się o unieważnienie małżeństwa. Można to zrobić także jeśli jeden z małżonków przed ślubem zataił swoje uzależnienie od alkoholu lub narkotyków.
Także ukrycie bezpłodności lub faktu, że nie chce się mieć dzieci kwalifikuje do tak zwanego "rozwodu kościelnego". Jednak w przeciągu ostatniego roku najczęstszą przyczyną unieważnienia małżeństwa w Kościele jest niezdolność do podjęcia obowiązków małżeńskich, wynikająca z natury psychicznej.