Tippi Hedren i Alfred Hitchcock
Tippi Hedren zszokowała w 2016 roku opinię publiczną rewelacjami na temat jej współpracy z Alfredem Hitchcockiem. Zarówno w wydanych wówczas wspomnieniach, jak i wielu wywiadach, wyjawiła prawdę o przemocy, której reżyser dopuszczał sę w trakcie kręcenia filmów. Miał jej dotykać, zmuszać do pocałunków, kazał także zamontować ukryte drzwi pomiędzy jego biurem a jej garderobą. Hedren dodała, że Hitchcock karał ją za odrzucanie jego „zalotów”. M.in. miał nakazywać aktorowi pozorującemu gwałt na niej, zachowywać się wyjątkowo brutalnie i czerpał z tego satysfakcję.
- W tamtych czasach aktorka nie miała nic do powiedzenia - mówiła Hedren. - Miałam podpisany kontrakt, a władzę dzierżyło studio. Nie istniały żadne przepisy regulujące tego typu sytuacje. Gdyby to wydarzyło się dzisiaj, byłabym bardzo bogatą kobietą.