Kadr z filmu
Dokument powstawał przez dwa lata. W tym czasie obie Panie przechodziły ciąże. Czy noszenie wyczekiwanego dziecka miało jakikolwiek wpływ na zdanie Pań na temat aborcji?
C.S.G.: Mnie umocniło w przekonaniu, że dzieci powinny się rodzić chciane. Życzę każdej kobiecie, żeby mogła sobie powiedzieć: chcę i mogę mieć dziecko. Ale też wiem, że żadna kobieta nie powinna być zmuszana do rodzenia wbrew własnej woli.
A.Z.: Kiedy przeprowadzałyśmy wywiady, byłam w widocznej ciąży. To sprawiało, że często z naszymi bohaterkami rozmawiałyśmy nie tylko o aborcji, ale też o macierzyństwie. Niektóre były już matkami, inne zostały matkami po zabiegu, były też takie, które nie chciały mieć dzieci. Na pytanie „chcę czy nie chcę mieć dzieci” musi sobie odpowiedzieć każda kobieta. Praca nad filmem i moje własne macierzyństwo pokazało mi, że to decyzja, której my kobiety nie możemy oddawać innym.