Dakota Fanning w okładkowej sesji „Elle Canada”
Pierwsze kroki w filmowej branży stawiała jako dziecko. Dziś jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych aktorek młodego pokolenia i wraz z młodszą siostrą Elle regularnie pojawia się w hollywoodzkich produkcjach.
Listopadowy edytorial amerykańskiej aktorki
Ostatnio w jej aktorskim portfolio pojawił się film „Amerykańska sielanka” w reżyserii Ewana McGregora, którego światowa premiera miała miejsce miesiąc temu. Oprócz nowych filmowych przedsięwzięć, Dakota Fanning często angażuje się w różnego rodzaju projekty modowe. Nie tylko jest stałą bywalczynią najważniejszych pokazów luksusowych marek, ale również regularnie pozuje w sesjach najlepszym fotografom modowym.
Listopadowy edytorial amerykańskiej aktorki
Obecnie została gwiazdą okładkowej sesji listopadowego numeru pisma „Elle Canada” i stanęła przed obiektywem fotografa Maxa Abadiana. W romantyczno-rockowych stylizacjach pomysłu Juliany Schiavinattob pojawiły się koronkowe koszule i sukienki z falbanami oraz lateksowe ubrania i skórzane gorsety.
Listopadowy edytorial amerykańskiej aktorki
Sesji towarzyszy wywiad z młodą aktorką, w którym opowiada m.in. o dorastaniu w filmowej branży, jak również o stresie w pracy. Czy dorastanie przed kamerą wpłynęło na nią bardzo?
- Nie sądzę, żeby to miało jakiś szczególny wpływ. Myślę o sobie jako o pewnej siebie osobie. Oczywiście, każdy chciałby zmienić pewne rzeczy – jeśli ktoś mówi, że nie, to jest wielkim kłamcą! Kiedy siedzisz w aktorstwie i zajmujesz się tym z właściwego powodu, to ma to dla ciebie o wiele większe znaczenie niż to, jak wyglądasz - odpowiedziała aktorka.
Listopadowy edytorial amerykańskiej aktorki
Gwiazda wyznała, że jedyne, co podważa jej pewność siebie, to trema.
- Boże, to naprawdę trudne! Czasami jestem przerażona, kiedy muszę wypowiadać się publicznie, więc wymaga to ode mnie przełamania się. Głównie dotyczy to sytuacji, w których mówię coś na żywo – nieprzypadkowo nigdy nie występowałam w teatrze. Boję się tego, więc tym bardziej powinnam się z tym zmierzyć. I pewnie kiedyś się przełamię. Możliwe, ze kiedyś sama siebie zaskoczę. Często zastanawiam się zanim coś odpowiem, bo nie lubię robić rzeczy, które podważają moją pewność siebie.
Listopadowy edytorial amerykańskiej aktorki
Fanning opowiedziała również o swojej przemianie z dziecięcej gwiazdy w doświadczoną młodą aktorkę.
- Był taki okres, kiedy czułam, że ludzie nie pozwalają mi dorastać. Przez chwilę myślałam, że albo pozwolę w ten sposób się definiować i powoli udowadniać coś innym, albo zapomnę o tym wszystkim i pozwolę, by sprawy toczyły się w swoim tempie. Mogłam sięgać się złych metod, na siłę udowadniać coś ludziom, ale nie potrzebowałam tego robić. Zaczynałam jako sześciolatka, a teraz mam prawie 23 lata – to naprawdę kawał czasu.