Depresja poporodowa a baby blues
Depresja poporodowa jest często błędnie interpretowana przez młode matki. Otóż, pomimo, że oba te zjawiska są do siebie podobne, to jednak różni je czas trwania zaburzeń oraz stopień ich nasilenia. Popularnie określane zjawisko baby blues to nic innego jak przejściowy stan nadmiernej płaczliwości, niepokoju, zmęczenia, apatii występujący w 3-4 dniu po porodzie. Wszelkie te dolegliwości ustępują mniej więcej po kilku, maksymalnie kilkunastu dniach i w odróżnieniu od depresji poporodowej nie uniemożliwiają prawidłowej opieki nad dzieckiem.
Pomimo, że w przypadku stwierdzonej depresji poporodowej najskuteczniejsze jest leczenie farmakologiczne i psychoterapia, to jednak obecność kochającej rodziny i silne wsparcie potrafią zdziałać przysłowiowe cuda. Młoda matka powinna czuć się kochana i mieć pewność, że może liczyć na wsparcie męża, rodziców i pozostałych członków rodziny. Wsparcie to okazuje się niezastąpione, bowiem silna depresja u matki często uniemożliwia opiekę nad dzieckiem. Wówczas obowiązek ten spada na męża i rodziców. Okazuje się, że istnieje kilka kroków, które może podjąć matka celem złagodzenia wszelkich objawów depresji i polepszenia swojego samopoczucia. Otóż nie można dopuścić do zaniedbania siebie – należy się zdrowo odżywiać, wysypiać i dbać o urodę. Wskazane jest również wyjście z domu, poplotkowanie z najbliższą sercu przyjaciółką, spacer z psem, jogging i inne formy aktywności fizycznej.