Geny i spółka
Przede wszystkim musisz zdać sobie sprawę z tego, że męska powściągliwość w mówieniu o uczuciach nie wynika ze złośliwości. Mężczyzna ma nieraz większe "zapotrzebowanie" na uczucia niż kobieta, a to, że nie potrafi ich wyrażać, jest efektem wychowania, genów, a nawet budowy mózgu.
Jak wiadomo, ośrodek mowy zlokalizowany jest w lewej półkuli naszego mózgu, natomiast ośrodek emocji znajduje się w półkuli prawej. O ile w tym zakresie różnice między kobietami a mężczyznami nie występują, o tyle „problem” tkwi w liczbie połączeń nerwowych między półkulami, która w przypadku kobiet jest większa. Kobiety nie mają więc kłopotów z werbalizowaniem własnych emocji, a mężczyźni – owszem.
Istotnym czynnikiem są również geny. Od tysięcy lat do zadań kobiet należało pilnowanie domowego ogniska oraz spędzanie czasu w towarzystwie innych kobiet i podtrzymywanie więzi społecznych. Mężczyzna od wieków „programowany" jest zadaniowo – ma polować w ciszy, od czasu do czasu jedynie rzucając porozumiewawcze okrzyki.