Każda z kobiet ma swoją wyjątkowo ulubioną część ciała mężczyzny. Jedne z nas zwracają uwagę przede wszystkim na oczy, inne na pośladki czy zadbane dłonie. Okazuje się, że to, na co zwracamy uwagę najpierw, wcale nie jest bez znaczenia. Psychologowie odkryli pewien związek pomiędzy ulubioną przez kobietę częścią ciała mężczyzny, a jej charakterem, słabościami, tym, jaka tak naprawdę jest.
Każda z kobiet ma swoją wyjątkowo ulubioną część ciała mężczyzny. Jedne z nas zwracają uwagę przede wszystkim na oczy, inne na pośladki czy zadbane dłonie.
Okazuje się, że to, na co zwracamy uwagę najpierw, wcale nie jest bez znaczenia. Psychologowie odkryli pewien związek pomiędzy ulubioną przez kobietę częścią ciała mężczyzny, a jej charakterem, słabościami, tym, jaka tak naprawdę jest.
Chcesz więc poznać prawdę o sobie? Wystarczy odpowiedź na jedno pytanie - „Co najbardziej podoba Ci się u faceta?”.
1. Oczy dla romantyczki
„Oczy jak gwiazdy, usta jak róże...” tak zwykle zaczynają się najbardziej kiczowate i grafomańskie próby poetyckie. Ale jest w tym chyba, wbrew pozorom, trochę prawdy, skoro to właśnie na oczy najczęściej zwracają uwagę panie określane mianem romantyczek.
Charakterystyczne dla wielbicielek spojrzenia jest coś jeszcze - to właśnie one w związku najczęściej wiele chcą, a mało dają od siebie.
2. Rączki, rączki...
W tej grupie znajdują się panie, które od razu spisują na straty wszystkich tych z zaniedbanymi rękami (czytaj: obgryzione paznokcie, zadrapania, brudne palce). Te panie mają większą słabość do męskich rąk, niż nawet do męskich pośladków, czy ust. A co to oznacza?
Jeśli jesteś mężczyzną i masz kobietę, której podobają się przede wszystkim Twoje dłonie, jesteś szczęściarzem, bo spotkałeś tę, dla której wierność i oddanie ma w związku kluczowe znaczenie. Uważaj jednak, bo w zamian musisz dać dużo od siebie – przede wszystkim sporo ciepła, opiekuńczości i odpowiedzialności.
3. Ach, te usteczka!
Istnieją kobiety, dla których męskie usta są najsilniejszym wabikiem. To właśnie w tym miejscu zwykle zatrzymuje się ich wzrok, a potem następuje chwilka oderwania od rzeczywistości... Takie upodobanie też niesie za sobą pewne informacje.
Po pierwsze taką kobietę można zdobyć poczuciem humoru, błyskotliwością, przytomnością umysłu. Po drugie to materiał na idealną żonę i nie tylko dlatego, że kocha czystość i porządek...
4. Łysy jak kolano nie ma u mnie szans!
Szukasz kobiety domatorki, konformistki, marzycielki, pełnej słodyczy, takiej, która da się ugłaskać? Jak ją szybko rozpoznać? Jaka słabość ją zdradza? Odpowiedź jest banalna – to kobieta, która ma słabość do męskiej czupryny, ta uwielbiająca bawić się męskimi włosami, na której łysy facet nie robi absolutnie żadnego wrażenia.
5. Elegancja to podstawa!
Kobiety, które cenią sobie przede wszystkim męską elegancję i dobry gust to zwykle egoistki. Lubią mężczyzn, którzy potrafą dobrać odpowiedni krawat i buty tylko po to, aby dzięki temu móc zaimponować swoim koleżankom, a przy okazji dać upust swoim snobistycznym zapędom.
Czy ostatnio aby nie za często kobieta, z którą jesteś, krytykuje Twój styl ubierania?
6. Musi być dobrze zbudowany...
Według analizy psychologicznej, kobiety z natury praktyczne, konkretne i te twardo stąpające po ziemi, podświadomie, a niektóre celowo, gustują w mężczyznach dobrze zbudowanych. Może niekoniecznie musi on mieć gabaryty Mariusza Pudzianowskiego, ale facet, który „ma co pokazać” jest tu mile wskazany.
Chcesz zdobyć kobietę świadomą swoich życiowych celów? Pomyśl o pracy nad swoją sylwetką...
7. Ziarnko prawdy...
Kobieta to tajemnica – wiadomo o tym nie od dziś. Każda jest inna i nie ma prawdy określającej je wszystkie. Zdarza się jednak, że pewne cechy czy słabości w sposób sugestywny się powtarzają...
Tak jest w przypadku upodobań kobiet do męskich części ciała, choć oczywiście nie stanowią one reguły, od której nie ma wyjątku.
A co Wy myślicie o tych tajemniczych słabościach kobiet? Czy macie może własne spostrzeżenia i sugestie? Jak zawsze czekamy na Wasze komentarze.
Tekst: Beata Byczkowska na podst. Andy Collins, „Język ciała, gestów i zachowań”