Dramatyczne wyznanie Salmy Hayek. Chorowała na COVID. "Byłam pewna, że umrę"
Salma Hayek jest jedną z osób, które zakażenie koronawirusem przeszły wyjątkowo dotkliwie. Teraz gwiazda w przejmujący sposób wspomina swoją walkę z chorobą. Była pewna, że zakażenie skończy się dla niej tragicznie.
Salma Hayek jest jedną z najbardziej znanych i lubianych aktorek na świecie. Gwiazda poślubiła spadkobiercę modowego imperium, Françoisa Henriego Pinaulta, i wraz z nim wychowuje 13- letnią córkę Valentinę. Okazuje się, że kilka tygodni temu celebrytka była na granicy życia i śmierci. Teraz zdecydowała się opowiedzieć o swojej dramatycznej walce z chorobą.
"Chcę umrzeć w domu"
W przypadku Salmy Hayek zakażenie koronawirusem okazało się wyjątkowo podstępne. Objawy na początku były łagodne, ale szybko przybrały na sile. W pewnym momencie gwiazda była podłączona pod tlen, a lekarze błagali ją, by pozwoliła się zabrać do szpitala: - Powiedziałam, nie, dziękuję, wolę umrzeć w domu - mówi Salma Hayek na łamach magazyny "Variety".
Szczęśliwie gwieździe udało się w końcu pokonać chorobę. W sumie Salma Hayek spędziła 7 tygodni w izolacji. Jednak skutki zakażenia aktorka odczuwa do dzisiaj.
Ciągłe zmęczenie
Salma Hayek mówi, że wciąż odczuwa skutki fatalnego zakażenia. Wspomina o ciągłym zmęczeniu, które uniemożliwia jej normalne funkcjonowanie. Pierwszy projekt, w który zaangażowała się po chorobie, to "House of Gucci" z Adamem driverem i Lady Gagą. Aktorka wciela się tam w postać jasnowidzki. Okazuje się, że choć na planie spędziła tylko kilka dni, praca była dla niej dużym wyzwaniem. Brakowało jej energii i nie mogła się skupić.
Salma Hayek nie jest jedyną gwiazdą, która ciężko przeszła zakażenie. Podobne doświadczenia ma między innymi Gwyneth Paltrow, która wspomina, że do tej pory czuje się osłabiona i ma problemy z zebraniem myśli.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl
