By było, jak kiedyś
Na takie „rozwiązanie” decydują się także czasami pary, które mają już dzieci. Kiedy w ich związku nie dzieje się dobrze, chcą sobie przypomnieć te uczucia, które towarzyszyły im, kiedy na świecie pojawiły się ich pierwsze dzieci. Wierzą, że tym razem znowu będzie tak samo. Że dziecko stanie się dla nich źródłem siły, która umocni ich więź. Często niestety są to tylko mrzonki, ponieważ między tym dwojgiem ludzi dawno już coś się zmieniło, coś jest nie tak. Oboje czują to instynktownie, ale być może boją się nawet nazwać, wolą więc „uciec w pieluchy”. Wydarzenia i emocje związane z narodzinami kolejnego dziecka pozwolą im na chwilę zapomnieć o tym, co jest nie tak między nimi. Nie rozwiążą jednak problemu, a jedynie go odroczą…