Nic na siłę
Dziecko nie może być sposobem na ratowanie związku. Ono może doprowadzić do jego rozpadu, a wtedy maluch, który miał być pomocą, będzie rozwijał się w niepełnej rodzinie i sam potrzebował pomocy – ostrzega psycholog, Urszula Stachowiak.
Zanim więc zdecydujemy się na takie rozwiązanie, usiądźmy wspólnie i zastanówmy się dlaczego w ogóle o tym pomyśleliśmy. Co dzieje się w naszym związku? Czego obojgu nam brakuje? Znalezienie szczerej odpowiedzi na te pytania pozwoli nam na zastosowanie właściwego, adekwatnego do sytuacji rozwiązania.
Tekst: Pola Zamecka