Sesja w "Playboyu"
Edyta Herbuś od kilku miesięcy wiedzie życie singielki. Po zakończeniu 7-letniego związku z Mariuszem Trelińskim wzięła udział w sesji zdjęciowej do "Playboya". Złośliwi twierdzili, że chciała w ten sposób definitywnie zamknąć ten etap swojego życia. - Podejrzewanie mnie o to, że chcę coś przekazać Mariuszowi na łamach prasy, jest śmieszne - wyznała aktorka w wywiadzie dla "Vivy". Gwiazda podkreśliła, że nadal utrzymuje ciepłe i przyjacielskie stosunki z Trelińskim. Łączą ich piękne wspomnienia, które zawsze będą wywoływały uśmiech na jej twarzy. - Łączyło nas przede wszystkim życie prywatne, a zawodowo kilka oper, w których tańczę - podkreśliła Herbuś.