Hanna Lis pokazała zdjęcie z dzieciństwa. Ale nie na to zwrócili uwagę fani
Jedna z najbardziej rozpoznawalnych polskich dziennikarek opublikowała w sieci swoje zdjęcie z dzieciństwa. Fani zaczęli je tłumnie komentować.
"Pobudka o 5:30 rano, żeby o 6 zameldować się w osiedlowym w kolejce po masło (jeśli „kartek” starczyło). U mnie na Służewcu mało masła rzucali, więc często zamiast z masłem wracałam do domu z oranżadą w proszku[...]" - tak Hanna Lis rozpoczyna swój post na Instagramie z galerią zdjęć z młodości. Już wtedy była piękna.
Dziennikarka wspomina na swoim koncie na Instagramie dawne czasy. Ale nie na wygląd zwrócili uwagę fani. Oni wyjątkowo utożsamili się ze wspomnieniami dziennikarki.
"[...]Ja byłam gwiazdą trzepaka. Nadią Comaneci trzepaka (gdybym przyłapała na takich ewolucjach moje corki, byłby miesięczny szlaban). Gwiazdy, fikołki na kolanach i w przysiadzie, do przodu, do tyłu... nie wiem jakim cudem to przeżyłam. Były też zabawy nożem w państwa-miasta, i tu też nie wiem jakim cudem ocaliłam 10 palców u rąk[...]" - kontynuuje w poście.
Fanka odpisuje: "Oj piękne czasy, nie oddałabym ani chwili z tamtych lat. Gra w gumę, kręconka i trzepak. Bułka z pieczarkami, oranzada w woreczku, po której język był czerwony przez następne 2 dni. Zbieranie historyjek z gum, papierków po czekoaldach i cukierkach z zachodu. Puszka od coli z wodą w środku.Koleznaki były na wyciągnięcie ręki, a nie jak teraz wpisywanie w grafik spotkania z rówieśnikami w natłoku zajęć pozalekcyjnych. Dzieciaki możecie nam naprawdę zazdrościć".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl