GwiazdyHarry i Meghan pokazali synka. Ekspertka od mowy ciała komentuje ich wystąpienie

Harry i Meghan pokazali synka. Ekspertka od mowy ciała komentuje ich wystąpienie

Harry i Meghan pokazali synka. Ekspertka od mowy ciała komentuje ich wystąpienie
Źródło zdjęć: © ONS.pl
Paulina Brzozowska
08.05.2019 15:26, aktualizacja: 09.05.2019 11:31

Oficjalne wystąpienie księżnej Meghan i księcia Harry'ego z ich nowo narodzonym synkiem wzbudziło ogromne emocje. Specjalistka od mowy ciała twierdzi, że nie tylko u fanów książęcej pary. Młodzi rodzice mają coś do ukrycia.

Pierwsze występienie Meghan i Harry'ego po porodzie - komentarz ekspertki

Judi James to ekspertka od mowy ciała, która wielokrotnie komentowała już zachowania rodziny królewskiej. Z reguły jej opinie miały w sobie wiele prawdy, dlatego tak ciekawe jest, co ma do powiedzenia na temat świeżo upieczonych rodziców, Meghan i Harry'ego.

Pierwsze występienie Meghan i Harry'ego po porodzie - spekulacje

Zdaniem specjalistki książęca para podczas swojego pierwszego oficjalnego wystąpienia z synkiem czuła przede wszystkim... stres. - Księżna często poprawiała włosy i zaciskała dłoń w pięść. To znak, że nie czuła się pewnie w nowej sytuacji i bała się, jak wypadnie przed fotografami - mówi James w rozmowie z "Daily Mirror".

Poza brakiem pewności siebie, księżna podkreślała swój opiekuńczy stosunek wobec syna i męża. - Często dotykała i głaskała główkę dziecka. Nie szczędziła też czułości w kierunku Harry'ego - mówi ekspertka.

Pierwsze występienie Meghan i Harry'ego po porodzie - jak będzie tytułowany ich syn?

Rodzina królewska powitała na świecie nowego członka rodziny w poniedziałek, 6 maja. Imię chłopca nie jest jeszcze znane, wiadomo jednak, że nie będzie on tytułowany "księciem". Syn książęcej pary będzie nazywany hrabią Dumbarton i otrzyma podwójne obywatelstwo. Amerykańskie oraz brytyjskie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz też: Harry został ojcem. Zobacz jego pierwsze wystąpienie w nowej roli przed dziennikarzami

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (47)
Zobacz także