Legginsy zamiast dżinsów?
To jeszcze bardziej ryzykowna stylizacja z białą bluzką w roli głównej. Top jak top, ale spójrzcie tylko, co się dzieje na dole. No cóż, to są chyba po prostu różowe legginsy z dosyć specyficzną ozdobą w postaci udrapowanego "ogona" z tego samego, różowego materiału. Niestety namiastka spodniczki nie zakrywa ani pupy, ani krocza, przez co stylizacja ma nieco "piżamowy" klimat.