"On się zmieni"
Efekt utopionych kosztów działa. Oznacza to, że im więcej zainwestowałyśmy w związek, im więcej dałyśmy siebie, swojej miłości, zaangażowania, czułości, tym trudniej nam z niego zrezygnować. Podliczamy straty i widzimy, że źle zainwestowałyśmy nasze uczucia. Jednak poniesionych strat nie da się już odrobić. Tu działa mechanizm tzw. psychologicznej awersji do strat. Tak się ich boimy, że jesteśmy w stanie wiele zaryzykować, aby tylko nie stracić. Godzimy się więc na niedobry związek, by tylko nie stracić tego, co mamy. Łudzimy się, że „będzie dobrze” lub „że on się zmieni”. Działamy w myśl zasady „Lepszy stary i niewygodny związek niż nowy”, bo ten nowy, łączy się z niepewnością i pogodzeniem się ze stratą. Jak więc ustrzec się przed pułapką utopionych kosztów w związku?