Pomoc z gabinetu
Jeśli pomimo wprowadzenia antyoksydantów i odbudowujących płaszcz hydro-lipidowy kremów, nie widzisz większej poprawy w jakości skóry, warto pomyśleć o konsultacji kosmetologa lub dermatologa. Być może twojej cerze przyda się „coś mocniejszego” niż tylko kremy i sera. Wszystkie zabiegi profesjonalne działają na głębsze warstwy skóry, więc i efekty są bardziej namacalne.
– Istotne jest, żeby taką zmęczoną, źle funkcjonującą skórę głęboko oczyścić i złuszczyć np. za pomocą peelingów chemicznych, dostosowanych do jej typu. Po serii peelingów należałoby dostarczyć cerze składników, które wzmocnią ją i pobudzą do regeneracji, tak, żeby zminimalizować dotychczasowe zniszczenia. Mówię tu o antyoksydantach (witaminie C, E, A, polifenolach, resweratrolu, kwasie ferulowym, floretynie) i kwasie hialuronowym, ponieważ odpowiednio nawilżona skóra lepiej radzi sobie z niekorzystnymi warunkami zewnętrznymi, lepiej się regeneruje. Warto też poddać skórę kilkuetapowym zabiegom kosmetologicznym, podczas których jest ona na początku delikatnie oczyszczana bezdotykowo (hydroabrazja), następnie aplikowane są na nią antyoksydanty, które wtłaczane są do głębszych warstw za pomocą masażu mechanicznego Endermolift. Na zakończenie nakładana jest maska nawilżająca z kolejną dawką antyoksydantów – taki zabieg możemy uznać za SOS dla skóry po kontakcie ze smogiem – tłumaczy dr Joanna Suseł z WellDerm.