Jakie błędy popełnia panna młoda?

Ile dni pozostało do twojego ślubu? Dwa tygodnie, miesiąc, a może pół roku. Bez względu na to, ile masz jeszcze czasu, aby w otoczeniu rodziny i przyjaciół, powiedzieć „tak” mężczyźnie swojego życia – przeczytaj, jakich błędów nie popełnić podczas organizacji ślubu i wesela. Fachowcy z amerykańskiego portalu theknot.com wymieniają największe pomyłki organizacyjne.

Budżet, budżet, budżet!Twój ślub i twoje wesele ma być najwspanialszą imprezą sezonu. Ba! To ma być impreza, o jakiej świat nie słyszał. Planujesz ją już od liceum, więc dokładnie wiesz, jak ma wyglądać. Organizacja takiego przedsięwzięcia (zwłaszcza jeśli zamierzasz zaprosić na nie więcej niż 10 gości) to poważny plan.

Od początku powinnaś wiedzieć, jaką sumą dysponujesz, jakie są twoje priorytety, na czym chcesz oszczędzać, a za co jesteś gotowa zapłacić więcej. Jeśli nie jesteś pewna, czy podołasz wszystkim wyliczeniom i czy nie przeinwestujesz, zawsze zatrudniaj organizatora wesel. Twój spokój jest wart wydanych na profesjonalistę pieniędzy.

Przy organizacji ślubu i wesela, będziesz musiała skonfrontować swoje marzenia z rzeczywistością. Być może zawsze chciałaś, aby do ślubu pojechać konno, żeby sala weselna była przybrana gardeniami, a tort weselny zrobiła Magda Gessler. Czasem warto iść na ustępstwa: polskie róże pachną tak samo pięknie, tort weselny z cukierni w twoim mieście będzie równie smaczny i może wystarczą ci kucyki? Przy planowaniu bajkowej uroczystości, czasem warto sięgnąć ziemi.

Dwa dni przed ślubem zaciekawiła cię paczka, leżąca od pewnego czasu na stoliku w przedpokoju? Czy to nie zaproszenia, które już dawno podpisane, miałaś wysłać pocztą? Oczywiście to ci się nie zdarzy – ale warto odpowiednio wcześnie wysłać zaproszenia na ślub i wesele. Mimo technologicznej rewolucji i monopolu serwisów społecznościowych oraz poczty elektronicznej – standardowy sposób, czyli koperta i znaczek, sprawdza się nadal najlepiej. Tydzień przed wielkim dniem powinnaś otrzymać ostatnie potwierdzenia zaproszeń, czyli wiedzieć, kto na pewno przyjdzie na imprezę.

Oczywiście, że tak – przecież nie po to wybierałaś ją dwa miesiące i jeździłaś na przymiarki do innego miasta. Suknia jest bardzo ważna, ale oprócz tego istotne są buty, bielizna i dodatki. Na wszelki wypadek pomyśl też o drugiej, rezerwowej, sukni. Warto mieć w zapasie kreację, którą przebierzesz po północy, albo, gdy przez przypadek zachlapiesz sobie koronki barszczykiem.

Czy twój kuzyn jest profesjonalnym fotografem, czy po prostu ostatnio kupił sobie aparat w promocji i obfotografowuje wszystkie rodzinne imprezy? Największym błędem, popełnianym przez młodych podczas organizacji ślubu i wesela, jest powierzanie nieprofesjonalistom ważnych zadań. Zdjęcia ze ślubu muszą być piękne i fachowo zrobione. Płacisz zawodowcom za dobrze wykonaną usługę, a rodzina ma się dobrze bawić i z tobą świętować.

Małoletni, zaproszeni na wesele, raczej nie podporządkują się twoim planom. Jeśli zapraszasz na imprezę dzieci poniżej czternastego roku życia, wiedz że w pewnym momencie zaczną się nudzić, albo grymasić, albo płakać. Rozważ urządzenie przy sali weselnej pokoju dla mamy z dzieckiem, specjalne dziecięce menu, salkę telewizyjną z duża ilością wyświetlanych kreskówek i pokój zabaw dla nieletnich. Warto też pomyśleć o zatrudnieniu osoby, która będzie miała pieczę nad dzieciakami: bo przecież nie będziesz to ty, ani twój przyszły mąż.

Nie będą mieli wyjścia, ale zastanów się, czy cioci w podeszłym wieku na pewno będzie smakować sushi, a wujkowi - tradycjonaliście kotleciki z ciecierzycy oraz tofu. Organizatorzy imprez weselnych podkreślają, że jeśli chodzi o menu, to zawsze dobrze sprawdzają się dania tradycyjne podane w ciekawy sposób. Jeśli chcesz, aby wszyscy zaproszeni goście dobrze wspominali imprezę – pomyśl o zaproszonych wegetarianinach, osobach na diecie (np. cukrzykach) i starszych gościach.

Nie bawią cię imprezy z fikającym striptizerem i wcale nie masz ochoty na rundę po barach w towarzystwie rozochoconych koleżanek. Nie chcesz też, aby twój przyszły mąż szalał w ramionach tancerek go-go i wlewał w siebie litry alkoholu. Wieczór panieński i kawalerski nie musi być standardową popijawą, zakończoną kompromitującymi zdjęciami. To tradycyjny rytuał przejścia, symboliczne pożegnanie się z „wiankiem”, a także przede wszystkim czas, w którym możesz odetchnąć od organizacji ślubu i imprezy. Ważne – nie organizuj sobie wieczoru panieńskiego sama – pozwól, aby to ciebie ufetowano!

Tekst za knot.com

(alp/bb), kobieta.wp.pl

* Trendy weselne na rok 2013*

* Jak oszczędzić na weselu?*

* Kto nam zagra na weselu?*

* Chcę mieć dwuczłonowe nazwisko*