Janina Ochojska i protest niepełnosprawnych w Sejmie. Krytykuje PiS

Janina Ochojska wsparła protestujących niepełnosprawnych i ich rodziców. Teraz gorzko stwierdza, że w pomocy im niewiele zmieniło się od czasu, gdy sama stała się osobą niepełnosprawną. Opowiada o swoim cierpieniu.

Szefowa Polskiej Akcji Humanitarnej w szczerym wywiadzie
Źródło zdjęć: © PAP | Grzegorz Jakubowski
Karolina Błaszkiewicz

– To nic. Żadna porażka, tylko potwierdzenie tego, o czym już wiedzieliśmy wcześniej. Że w Polsce potrzeby niepełnosprawnych nie są brane pod uwagę – mówi Janina Ochojska o niewpuszczeniu jej do Sejmu "Wysokim Obcasom". Podkreśla, że chciała jedynie dać znać protestującym, że mogą na nią liczyć. Ochojska podziwia ich za dzielność. – Za to, że decydują się na życie z niepełnosprawnymi dziećmi. Mogliby je przecież oddać i spokojnie żyć – podkreśla.

Ochojska nie rozumie, jak rząd PiS może wspierać 500 zł zdrowe dzieci, a nie chce dać tyle tym chorym. Zwłaszcza, że taka kwota jest kroplą w morzu potrzeb. – Co ma poczuć ten rodzic, którego dziecko jest już dorosłe, nie wychodzi z domu, a nawet jakby chciało, to go na to nie stać? – pyta szefowa Polskiej Akcji Humanitarnej.

W rozmowie z "WO" Ochojska ze szczegółami opisuje swoje zmagania z chorobą, jak wyglądało jej dorastanie i jak wiele poświęcili dla niej rodzice. – Zachorowałam na polio w ósmym miesiącu życia, to był początek 1956 r. Osiem miesięcy leżałam w żelaznych płucach. Proszę nie zrozumieć źle, że chwalę okres komuny, ale nie chcę myśleć, ile by to dziś kosztowało – mówi.

Przez 18 lat Ochojskiej praktycznie nie było w domu - większość czasu spędzała w szpitalach i sanatoriach. – Mama powtarzała ciągle mojemu bratu: "Grzegorz, ty się musisz tak ożenić, żeby Janka mogła mieszkać z wami". Nie brała pod uwagę tego, że będę mogła żyć samodzielnie – wyjaśnia. Sama długo myślała podobnie. Do chwili, gdy nieznana siostra zakonna postanowiła jej pomóc. Dzięki niej pomoc dla Ochojskiej wywalczył lekarz z Lyonu. – O wszystkim dowiedziałam się po pół roku, gdy przyszły wiza i wezwanie do ambasady. We Francji byłam operowana trzykrotnie, wstawiono mi żelazny kręgosłup, spędziłam rok w szpitalu. Dzięki tym zabiegom dziś mogę chodzić – podkreśla.

Dziś po raz pierwszy Ochojska mówi o swoich przeżyciach, ale także otwiera się na temat trudnej codzienności. Przyznaje, że nadszedł moment, gdy potrzebuje pomocy. Nie może zrobić wielu rzeczy, zwyczajnych z punktów widzenia osoby zdrowej: posprzątać czy umyć okna. Mieszka sama. – Zarabiam 4400 na rękę, z czego połowa idzie na rehabilitację i leki – wyznaje.

Mało kto o tym wie, bo, jak stwierdza Ochojska, to gryzie się z jej wizerunkiem "dzielnej Janki". – Nikt nie wiedział, że Ochojskiej, która działa w 50 obozach dla uchodźców wewnętrznych w Syrii, trzeba pomóc nawet pójść do toalety – mówi. Jak sobie radzi w chwilach słabości? – Kiedy brakuje mi sił, powtarzam sobie, co mi mówili rehabilitanci, kiedy byłam mała: "Wstawaj, Janka, wstawaj" – kończy Ochojska.

* Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl*

Wybrane dla Ciebie

Na premierze wspierał ją ukochany. Nie zapozowali jednak razem
Na premierze wspierał ją ukochany. Nie zapozowali jednak razem
Odsłoniła plecy na premierze "Chopin, Chopin". Strzał w dziesiątkę
Odsłoniła plecy na premierze "Chopin, Chopin". Strzał w dziesiątkę
"Ludzie chcieli mnie zabić". Nazwała Emmę Watson ignorantką
"Ludzie chcieli mnie zabić". Nazwała Emmę Watson ignorantką
Żonę poznał w pracy. "Jesteśmy małżeństwem z wpadki"
Żonę poznał w pracy. "Jesteśmy małżeństwem z wpadki"
Nosi szpilki "slingback". Fashionistki nie uznają teraz innych
Nosi szpilki "slingback". Fashionistki nie uznają teraz innych
Gdy poznał żonę, miała dziecko. Tak mówi dziś o relacji z córką
Gdy poznał żonę, miała dziecko. Tak mówi dziś o relacji z córką
Wsyp 5 łyżek do odpływu i zalej wrzątkiem. "Wyżre" gnijące resztki
Wsyp 5 łyżek do odpływu i zalej wrzątkiem. "Wyżre" gnijące resztki
Ujawniła, jak schudła. "Byłam przykryta tym wszystkim"
Ujawniła, jak schudła. "Byłam przykryta tym wszystkim"
Zamiast wyrzucać, zakop w ogrodzie. Efekt na wagę złota
Zamiast wyrzucać, zakop w ogrodzie. Efekt na wagę złota
Pokazała stare zdjęcie. Zrobił je mąż
Pokazała stare zdjęcie. Zrobił je mąż
Zbudowała firmę wartą miliony. Na początku musiała zastawić dom
Zbudowała firmę wartą miliony. Na początku musiała zastawić dom
Nie ma modniejszej kurtki na jesień 2025. Lewandowska już się w niej pokazała
Nie ma modniejszej kurtki na jesień 2025. Lewandowska już się w niej pokazała