Pierwsza podróż dyplomatyczna i od razu zachwyt
Podróż państwa Trump rozpoczęła się od Arabii Saudyjskiej. Najważniejszym pytaniem dotyczącym wówczas pierwszej damy było to, czy założy hidżab, czy może pozostanie wierna swojemu własnemu stylowi. Melania nie zawiodła i na lotnisku pojawiła się w długiej, czarnej sukni, która zakrywała wszystko to, co w krajach arabskich powinno być zakryte. Nie zasłoniła głowy chustą, jednak nie zostało to odebrane jako nietakt, zwłaszcza że dyplomaci tego od niej nie wymagali.