Czerń na czarny dywan
Na premierze "Czerwonej jaskółki" aktorka zaprezentowała się w czarnej sukni od Diora. To już kolejny raz w ciągu niespełna tygodnia, kiedy Jennifer Lawrence wzbudza zainteresowanie seksowną kreacją. Przypomnijmy, że jej ostatni wybór z konferencji prasowej w Londynie spotkał się z falą krytyki. Uznano, że fotografowanie na mrozie półnagiej kobiety w towarzystwie opatulonych w płaszcze mężczyzn było seksistowskie. Aktorka odniosła się do tych zarzutów. - Suknia Versace, którą miałam na sobie, była wspaniała i naprawdę sądzicie, że zakrywałabym ją płaszczem i szalikiem? Byłam na zewnątrz przez pięć minut. Mogłabym nawet stać w tej sukni w śniegu, ponieważ kocham modę i to był mój wybór - wyjaśniła.