Pomyśl o lunchu z partnerem
Jeśli przerwę obiadową wykorzystujesz na zjedzenie kanapki przy biurku, popełniasz spory błąd. W okolicach godziny 13 obydwoje macie szczyt hormonalny. Jak przekonują biolodzy z Uniwersytetu w Gainesville, lunch to najlepszy moment na seks. Co jeśli takie spotkanie z partnerem w środku dnia jest niemożliwe?
Seksuolodzy radzą - wykorzystaj ten czas na fantazjowanie. Pobudzisz tak swoje hormony. Fenyloetyloamina i noradrenalina, które wówczas będą się uaktywniały, nie tylko zwiększą poziom dopaminy (odpowiedzialnej za dobre samopoczucie), ale też zmobilizują twój układ odpornościowy - a to ważne jesienią.