Joanna wróciła wcześniej z wakacji i jej świat runął. "Mój mąż okazał się gejem"
Wracasz wcześniej do domu, ale nie mówisz o tym swojemu partnerowi, bo chcesz mu zrobić niespodziankę. Kupujesz świeżą rybę, wino i pędzisz znad morza do ukochanego. Otwierasz po cichutku drzwi, skradasz się na paluszkach, wchodzisz do salonu, a tam… on uprawia seks z innym mężczyzną.
17.02.2019 | aktual.: 17.02.2019 13:38
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Joannie wakacje nad polskim morzem wychodziły już bokiem. Z trzynastu spędzonych na Wybrzeżu dni przez 10 lało. - Dziewczynki dostawały małpiego rozumu, jadły kilogramami frytki i gofry, godzinami grały na automatach i w cymbergaja… - opowiada 34-letnia mama. - Nie trafiłyśmy z pogodą, więc postanowiłam wrócić do domu dzień wcześniej.
Joanna wakacje spędzała w Dębkach z 7-letnią Marianką i 5-letnią Leną. Mąż nie mógł jej w tym roku towarzyszyć, bo prowadził strategiczny projekt dla bardzo ważnego klienta, więc nie było szans na urlop w sierpniu. Miał wpaść na weekend, ale oboje uznali, że to bez sensu.
Niespodziewany blask świec
Joanna mówi, że gdyby wiedziała, co ją spotka, nigdy nie zdecydowałaby się na wcześniejszy powrót. – Naprawdę wolałabym nie wiedzieć – mówi.
– Dziewczynki były wyjątkowo grzeczne, bo pomysł z niespodzianką im się spodobał. Na paluszkach, cichutko otworzyłyśmy drzwi. Wiedziałam, że Krzysiek jest w salonie, bo widziałam zapalone światło. To, co mnie zdziwiło, to świece, które stały na stole. Na migi kazałam dziewczynkom zaczekać.
Joanna weszła do salonu. - Pamiętam, że zobaczyłam mojego męża, jak uprawia seks z innym facetem. Potem mam czarną dziurę. Ocknęłam się, gdy klęczał nade mną lekarz, słyszałam płacz dziewczynek - opowiada.
Okazało się, że doszło do zaburzenia rytmu serca na skutek silnego stresu. Z tego samego powodu kobieta straciła przytomność. Na głowie założono jej trzy szwy i po dwóch dniach obserwacji wypisano ze szpitala do domu.
– Krzysiek po mnie przyjechał sam. Miał przezroczystą twarz, podkrążone oczy, wyglądał fatalnie – wspomina Joanna. – Najpierw chciałam mu powiedzieć, że nie chcę go znać, że go zniszczę, że ma zabierać swoje rzeczy, że nigdy nie zobaczy już dziewczynek, że mu zabiorę prawa rodzicielskie, a o wysokości alimentów dowie się na sprawie rozwodowej. Ale potem pomyślałam, że przecież ja tego człowieka kochałam jeszcze dwa dni temu, że chcę wiedzieć, co się stało, jak to wszystko jest możliwe, że mój przystojny mąż jest homoseksualistą.
Joanna dowiedziała się, że Krzysiek w Marku zakochał się kilka miesięcy wcześniej. Poznali się na biznesowym spotkaniu. – Krzysiek powiedział, że nie jest gejem, ale nie jest też hetero, że sam nie wie, kim jest. A najgorsze jest to, że powiedział, że kocha i Marka, i mnie i chciałby mieć nas oboje… Jak to możliwe, że mężczyzna, który ma żonę i dwójkę dzieci, nagle zakochuje się w innym mężczyźnie?
Orientacja seksualna to przeżytek?
– Jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że definiujemy siebie poprzez przynależność do określonej orientacji seksualnej – mówi seksuolożka z Uniwersytetu Gdańskiego Anna Wenta. – Żyjemy w przeświadczeniu, że przynależymy do jednej z nich od urodzenia do końca życia. Natomiast w seksuologii mówi się o nowym terminie, którym jest tożsamość seksualna.
Zakłada ona, że przez całe życie możemy mieć różne kierunki zainteresowań seksualnych. Wedle tej teorii możliwe jest, że mężczyzna, który określa siebie jako osobę heteroseksualną, zakocha się w innym mężczyźnie i będzie z nim utrzymywał relację romantyczną lub właśnie erotyczną. Z takimi sytuacjami spotykamy się w życiu stosunkowo często. Nierzadko zdarza się też, że kobieta, która przez wiele, wiele żyła lat w związku z mężczyzną, po jego śmierci, czyli będąc w wieku bardzo dojrzałym, wiąże się z inną, dojrzałą kobietą.
Co jest przyczyną zmiany upodobań seksualnych w ciągu życia? Czy mamy na to jakikolwiek wpływ? - Uważa się, że są to czynniki wewnętrzne, że ta skłonność jest w nas od początku, od urodzenia, ale dopiero sytuacja życiowa uruchamia w nas nieuświadomione do tej pory pokłady – przekonuje seksuolożka. – Nagle pojawia się ktoś, w kim zakochujemy się, i nie ma naprawdę znaczenia, że jest osobą tej samej płci. Obecnie nie jesteśmy w stanie odpowiedzieć na pytanie, dlaczego tak się dzieje, co jest tego przyczyną. Warto zaznaczyć tu, że wszystkie te zachowania mieszczą się w normie.
Gej czy hetero?
Joanna: – Czuję się skołowana, ale myślę, że on po prostu przez całe życie ukrywał, że woli mężczyzn…
Krzysiek sam nie umie na to odpowiedzieć. Twierdzi, że Marek, który jest zdeklarowanym gejem, jest pierwszym facetem, z którym wszedł w taką relację. – Wyprowadził się z domu i podobno na razie romans z Markiem też zawiesił, bo chce się dowiedzieć, kim jest – mówi Joanna. – Podobno chodzi na psychoterapię. Ja zresztą też, bo obawiam się, że inaczej z tego bagna się nie wykaraskam. Joanna zastanawia się głośno, co sprawia, że homoseksualiści wchodzą w relacje z kobietami, żenią się z nimi, mają z nimi dzieci?
– Nie ma tutaj prostej odpowiedzi. Tego typu trudne decyzje, które na dodatek mają wpływ na życie wielu osób, zależą od czynników osobowościowych – tłumaczy seksuolożka Anna Wenta. – Każdy przypadek jest inny. Jeżeli ktoś, kto wie, czuje, że ma skłonności homoseksualne, a żeni się z kimś odmiennej płci, to zapewne ulega jakiemuś wewnętrznemu przymusowi. Często u takich osób poczucie nakazowości jest bardzo silne. Taka osoba na skutek wychowania żyje w głębokim przekonaniu, że wchodzenie w relacje homoseksualne jest niedopuszczalne. Tacy mężczyźni po prostu nie dopuszczają do głosu swoich prawdziwych skłonności - dodaje seksuolożka.
Bez szans na happy end
Joanna nie wyobraża sobie powrotu do Krzyśka. – Nie umiałabym – mówi. – Nie wyobrażam sobie naszego wspólnego mieszkania. Nie wierzę, że taka para jak nasza ma mimo wszystko szanse na szczęśliwy związek – dodaje.
– Rzeczywiście to bardzo trudne dla tych wszystkich osób żyć w pełnej szczerości i akceptacji dla pozostałych uczestników tego układu – przyznaje Anna Wenta. – Wiemy, że w niektórych środowiskach funkcjonują związki poliamoryczne, gdzie jedna osoba utrzymuje wiele relacji romantycznych lub seksualnych z innymi osobami, gdzie są mężowie, żony, kochanki, kochankowie, przyjaciele. I podobno osiągnięcie szczęścia w takim układzie jest możliwe. Myślę jednak, że jest to bardzo trudne, a osoba, która nie brała takiej możliwości pod uwagę, może w takim układzie się nie odnaleźć.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl