Julia Wróblewska chodzi na psychoterapię. "Wystawili 6-latkę na czerwony dywan"

Julia Wróblewska wyznała fanom, że regularnie korzysta z pomocy terapeuty. Długo się jednak wahała. W ostatnim wywiadzie tłumaczy, dlaczego i co spowodowało, że zgłosiła się po wsparcie.

Julia Wróblewska przyznała się, że korzysta z pomocy terapeuty
Źródło zdjęć: © AKPA
Karolina Błaszkiewicz

Fani 20-letniej aktorki dowiedzieli się, że od jakiegoś czasu chodzi na psychoterapię. Sama ich o tym poinformowała. W rozmowie z Wideoportalem Julia mówi, że wcześniej nie miała odwagi podejmować tematu. – Długo bałam się wrzucić coś takiego. Sama się stygmatyzowałam – wspomina.

W pewnym momencie Wróblewska zrozumiała, że jako osoba publiczna może takim wyznaniem komuś pomóc. – Wiem, że mimo wszystko jestem wzorem, mam jakiś wpływ – mówi. Jej historia wywołała lawinę komentarzy i wiadomości. – Pytano mnie w nich o koszty terapii, jak ona przebiega, co się na niej dzieje. Wiadomo, że na początku trzeba się zgłosić do psychologa, który prawdopodobnie wysyła do psychiatry i potem trafia się do terapeuty na dłużej – tłumaczy.

Wróblewska podkreśla, że terapia jej pomaga i wie, że czasami jest konieczna, by wyjść na prostą. Wyjaśnia też, dlaczego znalazła się w gabinecie terapeutycznym. – Presja i stres – mówi. – Jako 6-latka zostałam wystawiona na czerwony dywan. Nikt nie powiedział mi jak i co mam robić. Zostawili mnie z tym samą – wspomina. To był czas, gdy wystąpiła w hitowej komedii romantycznej "Tylko mnie kocha". Grała córkę Macieja Zakościelnego i podbiła tą rolą serca Polaków. O jej dramacie nikt nie wiedział.

– Nie udało mi się do końca zbudować swojej tożsamości, bo od dziecka gram role. Dziecko jest bardzo plastyczne i trudno mu czasami odróżnić rzeczywistość od fikcji. Zastanawiałam się, kim jestem – opowiada 20-letnia dziś Julia. Swoje zrobił również rozwód jej rodziców. – To była spora rzecz w moim życiu - ocenia. I żałuje, że wtedy nie trafiła na terapię. Dziś próbuje przepracować tamten okres.

Zobacz także: #11pytań: W pracy często boi się o życie. W zamian dostaje grosze

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Posadź tę roślinę. Odporna na ślimaki i łatwa w uprawie
Posadź tę roślinę. Odporna na ślimaki i łatwa w uprawie
"Mówię stanowcze 'nie'". Architekt z programu Szelągowskiej grzmi
"Mówię stanowcze 'nie'". Architekt z programu Szelągowskiej grzmi
Maść z apteki za 7 zł. Jak żelazko na zmarszczki
Maść z apteki za 7 zł. Jak żelazko na zmarszczki
Stanęła na ściance w sukni z rozcięciem. Flesz zrobił swoje
Stanęła na ściance w sukni z rozcięciem. Flesz zrobił swoje
Nowy trend w randkowaniu. Czym jest "shrekowanie"?
Nowy trend w randkowaniu. Czym jest "shrekowanie"?
Joanna Krupa zasiadła na kanapie "DDTVN". Tylko spójrzcie na jej stopy
Joanna Krupa zasiadła na kanapie "DDTVN". Tylko spójrzcie na jej stopy
Kiedy po deszczu pojawią się grzyby? Tyle musisz odczekać
Kiedy po deszczu pojawią się grzyby? Tyle musisz odczekać
Pokazał się z żoną na ściance. Zaliczył małą wpadkę
Pokazał się z żoną na ściance. Zaliczył małą wpadkę
Tak przyszła do "PnŚ". Na stopach najmodniejsze buty sezonu
Tak przyszła do "PnŚ". Na stopach najmodniejsze buty sezonu
Róż na wojskowej uroczystości. Tak ubrała się żona Kosiniaka-Kamysza
Róż na wojskowej uroczystości. Tak ubrała się żona Kosiniaka-Kamysza
Przed śmiercią spotkała się z lekarką. Wiadomo, co jej powiedziała
Przed śmiercią spotkała się z lekarką. Wiadomo, co jej powiedziała
Nagminnie zalewają łazienki. Hotelarze na Podhalu wieszają ostrzeżenia dla turystów
Nagminnie zalewają łazienki. Hotelarze na Podhalu wieszają ostrzeżenia dla turystów