Blisko ludziKampania społeczna, która trafia w sedno problemu

Kampania społeczna, która trafia w sedno problemu

Spot „Kochany Tato” jest częścią kampanii społecznej, prowadzonej przez organizację walczącą o prawa kobiet. Poruszające nagranie trafia w sama sedno problemu przemocy, skierowanej w przedstawicielki płci żeńskiej. Nienarodzona jeszcze córka uświadamia w nim swego ojca, co czeka ją w życiu, tylko z tego powodu, że urodzi się kobietą.

Kampania społeczna, która trafia w sedno problemu
Źródło zdjęć: © Shutterstock

„Kochany tato! Wiem, że ochronisz mnie przed wieloma niebezpieczeństwami, nawet przed sushi, kiedy jestem w brzuchu mamy. Ale urodzę się dziewczynką. Zrób wszystko, żeby to nie stało się największym zagrożeniem w moim życiu” – takie słowa kieruje do swojego ojca bohaterka filmu.

W filmie „Kochany Tato” nienarodzona jeszcze córka prosi swego ojca, by uchronił ją przed konsekwencjami, które płyną z bycia kobietą. Choć jeszcze nie ma jej na świecie, już wie, że w życiu spotka ją wiele okrutnych i przykrych doświadczeń. Wie, że koledzy z klasy będą rzucać w jej stronę wyzwiskami, obcy mężczyźni bez pozwolenia będą dotykać jej intymnych części ciała, a na koniec – w wieku 21 lat – zostanie ofiarą gwałtu. "Przez syna twojego kolegi, tego, z którym w każdą środę chodzisz na basen" – dodaje dziewczynka w filmie. Czy takiej przyszłości dla córki spodziewał się ojciec?

„Bardzo trudno jest podejmować w rozmowach z mężczyznami temat przemocy wobec kobiet. Dlatego w kampanii zwróciliśmy się do tych miłych i dobrych mężczyzn, ojców dziewczynek" - opowiada o oryginalnym pomyśle na spot Hilde Vanvik z norweskiego oddziału Care. Film, który w przejmujący sposób przedstawia problem przemocy wobec kobiet, na długo zapada w pamięć i może być skuteczną terapią szokową dla społeczeństwa.

Spot jest częścią kampanii społecznej międzynarodowej organizacji Care, która walczy o prawa kobiet. Choć został osadzony w skandynawskich realiach, już teraz odniósł ogromny sukces, także w innych krajach. Dlatego jego twórcy rozważają przetłumaczenie go na inne języki – m.in. arabski i rosyjski.

POLECAMY:

kampaniakobietyprzemoc

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)