Katarzyna o pomówieniach ze strony Stanisława Michalkiewicza. Ofiara księdza pedofila opublikowała poruszający wpis
Katarzyna wciąż zmaga się z pomówieniami ze strony Stanisława Michalkiewicza – publicysty Radia Maryja, który nadal nie wypłacił jej odszkodowania. Ofiara księdza pedofila podzieliła się z fanami poruszającym wyznaniem.
25.11.2019 | aktual.: 25.11.2019 14:57
Katarzyna, która jako 13-była gwałcona przez księdza Romana B. z Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii Zagranicznej, wciąż zmaga się z pomówieniami ze strony Stanisława Michalkiewicza. Publicysta Radia Maryja skomentował jej wyrok, porównując Katarzynę do prostytutki. Chociaż za ten czyn został skazany, wciąż nie zapłacił 150 tys. zł. odszkodowania. Ponadto opisując sytuację, ujawnił prawdziwe imię i nazwisko ofiary. Głos w sprawie zabrała sama Katarzyna, publikując w mediach społecznościowych poruszający post.
Katarzyna o Stanisławie Michalkiewiczu
Pokrzywdzona kobieta przyznała, że mimo wyroku, Stanisław Michalkiewicz wciąż oczernia ją w mediach i celowo nie odbiera pism z sądu, podając błędny adres. Katarzyna przyznała, że udostępnienie jej danych było obdarciem z prywatności i poczucia bezpieczeństwa.
"Ksiądz ciągle powtarzał mi, że jak komuś powiem, to mnie znajdzie i zabije. Wiele osób w tamtych latach mnie stygmatyzowało, wytykało palcami... Dlaczego odebrano mi prawo, do prywatności, do chociaż takiego spokoju? Tak, wiem, mogę zmienić dane, tylko dlaczego to ja ofiara muszę się ukrywać?" – napisała poruszona Katarzyna.
Przyznała, że w ciągu zaledwie kilku dni dostała wiadomości od ponad 200 osób, które wyzywali ją od najgorszych. Katarzyna przyznała jednak, że nie ma zamiaru zniżyć się do poziomu hejterów, ulegania agresji i stosowania mowy nienawiści. Pokrzywdzona odniosła się również do tematu pedofilii w kościele katolickim.
"Tak, pedofilia jest w każdym zawodzie. Każda tak samo dramatyczna! Jednak tylko ofiara księdza pedofila może być tak napiętnowana, hejtowana, obrażana" – zapewnia – "Gdybym była ofiarą jakiekolwiek innego przestępcy, to nigdy w życiu by mnie nie spotkało, by mnie tyle zła, nigdy. Bo oprócz tego, co zrobił mi ksiądz pedofil, to krzywdzi mnie kościół i jego obrońcy, którzy albo bronią księży w zaparte nawet, jak są winni albo mają wyprane mózgi za pomocą wiary" – dodaje.
Katarzyna nie ukrywa, że znajduje się w okropnym momencie życia. Za miesiąc ma odbyć się proces, którego skutków nie może być pewna. Przez zaistniałą sytuację straciła wiarę w sprawiedliwość. Uważa, że przegrana doszczętnie zniszczyłaby jej życie. "Teraz są ruiny, a za kilka tygodni może nie by nic, nawet tych ruin, bo one też mogą zostać mi odebrane" – mówi. Pokrzywdzona jednocześnie podziękowała swoim fanom za wsparcie i ciepłe serca, w które w tym trudnym okresie są jej niezwykle potrzebne.
Zobacz także: Ona vs on u… fryzjera
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl