Kelly Osbourne z opaską na oku. Uszkodziła gałkę oczną podczas robienia makijażu

Kelly Osbourne twierdzi, że ma pecha w tym roku. Celebrytka musiała udać się do okulisty po tym, jak uszkodziła sobie gałkę oczną. Wypadek był na tyle poważny, że teraz musi chronić oko i nosić opaskę.

Kelly Osbourne jest obecna w show-biznesie już od wielu lat, jednak dopiero od niedawna zaczęła być pożądaną gwiazdą wśród paparazzi. Wszystko za sprawą spektakularnej metamorfozy, którą przeszła.

Po udziale w brytyjskim "Tańcu z Gwiazdami" córka słynnego muzyka postanowiła wypracować perfekcyjną sylwetkę. Nie straszne były jej katorżnicze treningi i wiele wyrzeczeń. Efekty robią wrażenie, dlatego kobiety na całym świecie chętnie podglądają jej sposoby na zrzucenie zbędnych kilogramów.

Ostatnio fotoreporterzy przyłapali celebrytkę podczas przechadzki po mieście. Jak się okazało, miała ona na oku czarną, skórzaną opaskę. Początkowo internauci myśleli, że to tylko element stylizacji. Kelly Osbourne słynie z nietypowych dodatków i kolorowych ubrań.

Jednak później sama zainteresowana wyznała, że założyła opaskę, ponieważ uszkodziła sobie gałkę oczną. "Kiedy twój wizażysta mówi 'nie ruszaj się', to nie ruszaj się. W ogóle się nie ruszaj. Jestem obecnie w drodze do okulisty, ponieważ uszkodziłam swoją gałkę oczną cholerną mascarą" - napisała na Instagramie, jednocześnie dodając, że rok 2020 jest pechowy.