Uzależniona od endorfin
W końcu Ewa postanowiła wrócić do ojczystego kraju, a Polki dosłownie oszalały na jej punkcie, gdy wiosną ubiegłego roku płyta z jej ćwiczeniami była sprzedawana razem z magazynem "Shape". Zresztą wszystkie kolejne płyty Ewy Chodakowskiej rozchodziły się jak świeże bułeczki. Ewa zaczęła pojawiać się w telewizji i z wielkim zaangażowaniem opowiadała o swojej pasji. O sobie mówi, że jest uzależniona od endorfin - hormonów szczęścia wydzielanych przez organizm w czasie aktywności fizycznej. "To dzięki endorfinom kochamy, czujemy się kochane, piękniejsze, rośnie nasza samoocena i samoakceptacja. Nasza dusza zaczyna śpiewać, kreatywność wylewa się uszami, a ciało nabiera samouzdrawiającej mocy!" - pisze Ewa w swoim poradniku.