Blisko ludzi"Klinika Budząca Zaufanie" w Moskwie oferowała obrzezanie dziewczynek. Nawet od 5 roku życia

"Klinika Budząca Zaufanie" w Moskwie oferowała obrzezanie dziewczynek. Nawet od 5 roku życia

"Klinika Budząca Zaufanie" w Moskwie oferowała obrzezanie dziewczynek. Nawet od 5 roku życia
Źródło zdjęć: © 123RF
Agata Porażka

12.12.2018 16:42, aktual.: 12.12.2018 19:11

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Na stronie rosyjskiej kliniki "Best Clinic" odkryto ofertę zabiegu klitoridektomii, czyli obrzezania dziewczynek. Można je było zrobić na dzieciach w wieku nawet 5 lat.

Hasło, którym reklamuje się to miejsce brzmi "Klinika Budząca Zaufanie". W listopadzie za sprawą rosyjskiej gazety "Meduza" głośno zrobiło się o oferowanym przez nich zabiegu obrzezania bardzo boleśnie kaleczącym kobiety.

Dziewczynki, które mogły zostać poddane zabiegowi w klinice miały od 5 do 12 lat. Operowało się je przed osiągnięciem dojrzałości płciowej. Opiekunowie dzieci mogli wybierać spośród trzech dostępnych typów obrzezania: wycięcie napletka łechtaczki i łechtaczki lub jej części, wycięcie napletka łechtaczki, łechtaczki i warg sromowych lub ich części bądź infabulacji, polegającej na wycięciu części lub całości genitaliów zewnętrznych i późniejszym zaszyciu pozostałości warg sromowych tak, żeby został jedynie mały otwór umożliwiający oddawanie moczu i krwawienie miesiączkowe.

Aby wykonać taki zabieg na swoim dziecku, trzeba zapłacić równowartość ok. 3 000 złotych. Jeśli opiekunowie poproszą o dodatkowe znieczulenie i opiekę medyczną po operacji, muszą dołożyć równowartość ok. 2 000 zł.

Po ujawnieniu praktyk stosowanych w klinice, informacje dotyczące zabiegów zniknęły z ich strony. Wcześniej jednak widniała tam informacja o powodach, dla których dziewczynki są tam obrzezane: "zabiegu klitoridektomii nie przeprowadza się ze względu na zalecenia lekarskie. Obrzezanie to zabieg, który wykonuje się ze względu na motywy religijne lub kulturowe, a w związku z wysokim ryzykiem wystąpienia powikłań nie wolno przeprowadzać go w warunkach domowych".

Przeprowadzanie tego zabiegu potwierdza zastępczyni dyrektora kliniki Liubowia Aksionowa. Przyznała także, że obrzezanie jest "nowym trendem". Z kolei Światowa Organizacja Zdrowia definiuje ten zabieg jako "okaleczający", "bolesny" oraz "traumatyczny". Gdy dziennikarz gazety "Meduza" rozmawiający z Aksionową zakwestionował humanitarność tego zabiegu, ona porównała go do powiększania piersi.

Obrzezanie kobiet jest wciąż szeroko praktykowane m.in. w Afryce. W Etiopii szacuje się, że ponad 97 proc. kobiet poniżej 50 roku życia przeszło taki zabieg. W Somalii - 98 proc. W Rosji takim miejscem jest Dagestan. Tam w niektórych wsiach mają być obrzezane wszystkie dziewczynki - inaczej czeka je ostracyzm społeczny. Obecnie Organizacja Narodów Zjednoczonych szacuje, że na całym świecie żyje ok. 200 milionów okaleczonych kobiet. Choć w większości krajów na świecie jest zakazana i karana więzieniem, wciąż można ją legalnie przeprowadzić w Rosji.

Masz historię, którą chciałbyś się podzielić? Prześlij nam ją przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta
Komentarze (11)