GotowaniePrzepisyKobieta zarabia na swojej tuszy

Kobieta zarabia na swojej tuszy

Kobieta zarabia na swojej tuszy

42-letnia Barbie Edwards waży 226 kg. W młodości waga była jej największym kompleksem. Kobieta była wyśmiewana przez kolegów, a jej małżeństwo skończyło się rozwodem z powodu jej tuszy. Te czasy przeszły jednak do historii. Teraz Edwards jest dumna ze swojego ciała. Co więcej, dużo na nim zarabia!

42-letnia Barbie Edwards waży 226 kg. W młodości waga była jej największym kompleksem. Kobieta była wyśmiewana przez kolegów, a jej małżeństwo skończyło się rozwodem z powodu jej tuszy. Te czasy przeszły jednak do historii. Teraz Edwards jest dumna ze swojego ciała. Co więcej, dużo na nim zarabia!

Kobieta deklaruje, że w niecałe pół roku zarobiła 18 tys. funtów, czyli ok. 84 tys. złotych. Mało kto może pochwalić się takimi dochodami. Jak to zrobiła? Zarabia na demonstrowaniu tego, jak balansuje przedmiotami na swojej... pupie. Nazywa ją "butt shelf", co w wolnym tłumaczeniu oznacza "tylna półka".

Tekst: na podst. Thesun.co.uk/(sr/pho), kobieta.wp.pl

1 / 4

Barbie Edwards

Obraz
© thesun.co.uk

Kobieta liczy na to, że kiedyś trafi do Księgi Rekordów Guinnessa jako posiadaczka największej na świecie pupy. - Kiedyś miałam kompleksy z tego powodu. Jednak odkąd zaczęłam pozować, pozbyłam się ich. Jestem dumna ze swoich obfitych kształtów - mówi Barbie.

Matka trójki dzieci zwykle zabawiała rodzinę, balansując artykułami gospodarstwa domowego na swojej pupie. Teraz dostaje za to pieniądze. W internecie ma już ponad 4000 fanów!

2 / 4

Barbie Edwards

Obraz
© thesun.co.uk

Życie Barbie, która na co dzień jest pracownikiem socjalnym, zmieniło się, kiedy usłyszała o klubie Big Beautiful Women (BBW, "Duże Piękne Kobiety"). Wraz z przyjaciółmi odwiedziła Las Vegas, gdzie trafiła na spotkanie dużych pań.

- Nigdy przedtem nie miałam pojęcia o istnieniu takiego świata. To otworzyło mi oczy - wspomina. - Ta impreza była pełna dużych, wspaniałych kobiet i ich wielbicieli, zwanych "miłośnikami tłuszczyku". Niemal od razu ktoś stwierdził, że byłabym świetną modelką.

3 / 4

Barbie Edwards

Obraz
© thesun.co.uk

- Na początku myślałam, że teksty o pozowaniu to żarty. Szybko okazało się jednak, że naprawdę zaproponowano mi sesję zdjęciową. Zgodziłam się dla zabawy. Nigdy nie spodziewałam się, że będę miała z tego tyle pieniędzy!

Barbie zaznacza, że teraz odbiera setki wiadomości od wielbicieli swojej pupy. - Nie ma specyficznego typu mężczyzny, któremu się podobam - uważa. - Odzywa się do mnie wielu facetów, od farmerów po prezesów dużych przedsiębiorstw. Płacą duże pieniądze za to, żeby dostać moje zdjęcia, kiedy balansuję rzeczami na moich pośladkach. Na początku uważałam, że to dziwne, ale teraz uwielbiam to. W końcu dzięki temu są szczęśliwi!

4 / 4

Barbie Edwards

Obraz
© Thinkstockphotos

Barbie przyznaje jednak, że jej figura sprawia wiele problemów. Często nie mieści się w obrotowych drzwiach. Musi kupować podwójne siedzenia w samolocie. Ma też problemy z korzystaniem z publicznej toalety.

- Często nie mieszczę się w przymierzalniach. Nie wspominając już o przemieszczaniu się między półkami, np. w księgarni - wyznaje. - Czasami ciężko mi osądzić, czy zmieszczę się w windzie.

Jednak mimo tych przeszkód Barbie nie czuje się źle. - Jestem zdrowa i pełna energii. Uważam, że jestem kimś w rodzaju gigantycznej Kim Kardashian - śmieje się.

Tekst: na podst. Thesun.co.uk/(sr/pho), kobieta.wp.pl

nadwagapuparekord

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (273)