Tenisistka z charakterkiem
„Nie jestem sentymentalna, jestem emocjonalna”, przyznała Isia w „Pani”. Emocje poniosły tenisistkę podczas turnieju Rolanda Garrosa, kiedy nakrzyczała na krytykującego jej grę ojca. „Zamknij się. Idź stąd i zostaw swoją matematykę w domu. Jeszcze liczysz? Spier*aj!”, wrzeszczała na swego ówczesnego trenera. Isia przyznaje, że nie jest w stanie wymienić nazwiska żadnego tenisisty, który by nie przeklinał: „To są emocje, nerwy na najwyższym poziomie. Tu się gra o wielkie stawki. Nie powiem: „O kurza nóżka, nie udało się...”.