Koniec z opalaniem przed imprezą 18‑tkową. Solarium w Polsce tylko dla dorosłych
"Nie ma bezpiecznej dawki solarium. Można iść raz i zachorować na raka skóry" – mówił w "Faktach" TVN prof. Piotr Rutkowski, onkolog i chirurg. Od 16 lutego nieletni nie mogą opalać się pod lampami.
15.02.2018 | aktual.: 04.06.2018 14:44
Prezydent podpisał ustawę o zakazie korzystania z solarium przez osoby niepełnoletnie juuż w listopadzie ubiegłego roku. 16 lutego 2018 r. zostanie wcielona w życie. Od tego momentu z solarium mogą korzystać tylko dorośli. Przed 18-tką nie będzie można się opalać pod lampami nawet za zgodą rodzica lub opiekuna.
Twórcy ustawy argumentują jej powstanie wynikami badań "Opinion on biological effects of ultraviolet radiation relevant to health with particular reference to sunbeds for cosmetic purposes" z 2016 roku oraz "World Cancer Report 2014". Wynika z nich to, co wiemy od dawna – że opalanie w solarium sprzyja rozwojowi nowotworów skóry.
Według prof. Piotra Rutkowskiego, onkologa i chirurga, który wypowiedział się dla telewizji TVN, nie ma bezpiecznej dawki opalania w solarium. Rak może rozwinąć się już po pierwszej wizycie. Wiadomo również, że skóra nastolatków nie jest wystarczająco dojrzała, by móc się bronić przed działaniem szkodliwym promieniowaniem.
Z wypowiedzi właścicieli i pracowników solarium, którzy również zabrali głos w "Faktach", wynika, że zakaz jest zasadny także ze względu na nieodpowiedzialność rodziców. Według ich relacji, zdarza się, że do solarium przychodzą matki z 12-letnimi córkami… Normą jest również opalanie przed własną 18-tką. Dlatego, by się legalnie opalać trzeba mieć ukończone 18 lat i dowód osobisty przy sobie. Właścicielowi solarium za udostępnienie usługi nieletnim grozi od tysiąca do 50 tys. zł kary.